Niedzielne zmagania stały pod znakiem zamieszania, które wywołał rozlany olej. W przerywanej czerwoną flagą rywalizacji najlepiej poradził sobie Marco Bezzecchi z Aprilii. Natomiast znów świetnie zaprezentowali się dwaj francuscy motocykliści na Hondzie i Yamasze.
Olej na torze rozbił rywalizację na dwie części
Po starcie prowadzenie objął Alex Marquez, który wywrócił się natychmiast po naciśnięciu hamulca na hamowaniu do pierwszego zakrętu. Po nim pierwszą lokatę przejął Marc Marquez, który wywrócił się okrążenie później. W międzyczasie na deskach wylądował Aleix Espargaro z Franco Morbidellim, którego motocykl rozlał olej. W takiej sytuacji wyścig przerwano.
Po restarcie, do którego przystąpili wszyscy zawodnicy włącznie z tymi, którzy się przewrocili, wyścig przybrał ciekawy obrót. Kapitalnie radził sobie Fabio Quartararo, który prowadził przed Bezzecchim do czasu awarii motocykla Yamahy w połowie dystansu. Natomiast bracia Marquez wraz z Bagnaią kompletnie pogubili się w wyścigu. Wobec tego triumfował Marco Bezzecchi przed Johannem Zarco.
Bezzecchi wykorzystał najlepszy tor dla Aprilii
Od kilku lat widać wyraźnie, że motocykl RS-GP doskonale spisuje się na Silverstone. W przeszłości podium oraz zwycięstwo zdobywał tu Aleix Espargaro. Teraz przyszła kolej na jego młodego następcę. Marco Bezzecchi po starcie z dziesiątego pola po restarcie konsekwentnie przebijał się do czołówki. Pomocne okazały się być też błędy zawodników Ducati, którzy zmagali się z przyczepnością przodu. Dzięki temu po kilku okrążeniach za plecami Quartararo na drugą lokatę przedostał się właśnie Marco. Drugie miejsce zamieniło się w prowadzenie, gdy na dwunastym okrążeniu w motocyklu Fabio Quartararo doszło do awarii zawieszenia. Wówczas były zawodnik VR46 Racing miał już zdecydowanie prostsze zadanie w postaci dowiezienia motocykla do mety. Ta sztuka mu się udała i Marco Bezzecchi wygrał po raz pierwszy dla Aprilii w GP WielkiejBrytanii 2025 MotoGP.
Swietną pracę wykonał też Johann Zarco. Francuz ewidentnie nie spoczął na laurach po wygranej w GP Francji. W tym wyścigu istotne było utrzymanie przedniej opony w dobrym stanie i Honda RC213V dobrze spisywała się w tym obszarze. Do samej mety dwukrotny mistrz świata Moto2 liczył się w walce o zwycięstwo przeciwko Bezzecchiemu.
Fot. Michelin MotorsportMarquez i inne Ducati wybite z rytmu
Pierwszy start zakończył się fatalnie dla Marca I Alexa, którzy wywrócili się na dwóch pierwszych okrążeniach. Co więcej, obydwie wywrotki wynikały z ich błędów, lub niedogrzanych opon. Nieco lepiej sprawy ułożyły się w drugim podejściu. Wtedy hiszpańskie rodzeństwo zdołało przetrwać trudy tego wyścigu, ale nie obyło się bez przygód. Zarówno Marc, jak I Francesco Bagnaia zmagali się z przednią oponą. Obydwaj fabryczni zawodnicy przypłacili to szerokimi wyjazdami na początku wyścigu po uślizgach przodu.
I o ile Marc zdołał dowieźć motocykl do mety, tak Bagnaia na trzecim okrążeniu pożegnał się z rywalizacją i wywiózł z Wielkiej Brytanii zero „oczek” za niedzielę. Natomiast bracia Marquez musieli walczyć z innymi Ducati, Hondami czy Millerem na Yamasze Pramac Racing. Ostatecznie lider klasyfikacji generalnej dojechał trzeci po walce z Morbidellim do samej mety. Natomiast za ich plecami piąty zameldował się Alex, który wygrał sobotni sprint. Mocny wyścig zaliczył wspomniany „Morbi”, który toczył liczne pojedynki z innymi Ducati oraz Hondami.
Fot. Michelin MotorsportGP Wielkiej Brytanii 2025 MotoGP: Kto jeszcze zaimponował?
Brawa należą się Pedro Acoście. Hiszpan świętujący dziś swoje dwudzieste pierwsze urodziny miał przed sobą trudne zadanie. KTM RC16 nie radził sobie szczególnie dobrze na tym torze i wprowadzenie go do czołowej szóstki jest dla niego sporym sukcesem. Następnym zawodnikiem tej marki na mecie był jedenasty Maverick Vinales. Natomiast za Acostą dojechał Jack Miller, który na pierwszych okrążeniach szalał za plecami Fabio Quartararo.
Sukcesem jest też to, że za plecami Aldeguera i di Giannantonio, na dziesiątym miejscu wyścig ukończył Joan Mir. Mistrz świata MotoGP i Moto3 fatalnie radzi sobie na Hondzie i dla niego każdy finisz na mecie jest na wagę złota.
Klasyfikacja generalna MotoGP po GP Wielkiej Brytanii
Po nieco zwariowanym weekendzie nadal Marc Marquez ma około 24 punktów przewagi nad Alexem. Natomiast Bagnaia po wywrotce w głównym wyścigu traci już siedemdziesiąt „oczek” do lidera. Dobra seria Johanna Zarco sprawiła, że Francuz jest teraz piąty za Morbidellim. Natomiast siódmy jest teraz Marco Bezzecchi. Włoch w ten weekend przejął miano najmocniejszego zawodnika na Aprilii, które dotychczas dzierżył Ai Ogura.
Jeśli chodzi o klasyfikacje zespołów oraz konstruktorów to w obydwu przewodzi zdecydowanie Ducati. Przy czym w tej ostatniej za nim najlepiej radzą sobie obecnie Honda i Aprilia.
Za dwa tygodnie powrót do Hiszpanii
Po rundzie na wyspach zawodników znów czeka tydzień przerwy. Siódmego i ósmego czerwca znów ujrzymy motocyklistów MotoGP w akcji podczas GP Aragonii. Wtedy możemy spodziewać się mocnej formy Marca Marqueza oraz zawodników Aprilii.
Wyniki wyścigu o GP Wielkiej Brytanii 2025 MotoGP
Fot. MotoGP.comAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!