OStatnie lata są coraz lepsze dla reprezentacji kobiet w 24h Le Mans. Oprócz Iron Dames zobaczymy jeszcze kilka innych reprezentantek "płci pięknej"
Iron Dames to już tradycja i siła, z którą trzeba się liczyć
W 2020 roku wraz z debiutem Iron Lynx w 24h Le Mans, swój debiut zaliczyła nowa inicjatywa w postaci projektu Iron Dames. Początkowo w GTE Am panie rywalizowały samochodem Ferrari 488 GTE. Jednak co ciekawe, nieformalnie cały projekt zadebiutował w 2019 roku pod brandem Kessel Racing. Wówczas Rahel Frey, Michelle Gatting i Manuela Gostner zajęły dziewiąte miejsce w klasie ze stratą czterech okrążeń do zwycięzcy klasy. Dwa kolejne lata przyniosły kolejne dwa dziewiąte miejsca. Z tą różnicą, że w 2021 roku do Frey i Gatting dołączyła Sarah Bovy. Zaś załoga #85 przejechała dwa razy po 332 okrążenia. W 2019 roku udało im się okrążyć tor 330 razy.
Istotnego postępu udało się dokonać w trzech następnych edycjach. 2022 rok przyniósł im siódmą lokatę w GTE Am i 339 okrążeń nawiniętych na koła Ferrari 488 GTE. Po tamtym sezonie zaszły zmiany. W 2023 Iron Lynx i Iron Dames opuściły obóz Ferrari w związku ze współpracą w Lamborghini. To oznaczało, że w ostatnim sezonie w historii GTE Am należało skorzystać z samochodu innego producenta z koncernu VAG, a mianowicie Porsche 911 RSR. Tu do współpracy dołączył też Proton Competition, którego pomoc zdecydowanie służyła paniom. Do ostatnich godzin to auto było w walce o podium, a na mecie zabrakło do niego około dziesięciu sekund. Natomiast w 2024 roku przyszła era klasy LMGT3. Wtedy też zaczęła się współpraca tej ekipy z Lamborghini, w której 24h Le Mans było jednym z jaśniejszych punktów sezonu. Wtedy też Sarah Bovy, Michelle Gatting i Rahel Frey wywalczyły piątą lokatę w wyścigu zdominowanym przez opady deszczu.
Fot. Julien Delfosse / DPPI2025 rok to kolejna zmiana
W tym roku już nie oglądamy tego zespołu we współpracy z Lamborghini, ponieważ „Żelazne damy” przesiadły się na Porsche 911 992 GT3. Dodatkowo zaszły też zmiany w składzie. Za kierownicą pozostały Frey z Gatting. Natomiast Sarah Bovy po awansie na srebrną licencję musiała ustąpić miejsca, które zajęła Cella Martin. Jednakże Belgijka w ostatniej chwili załapała się na start w Le Mans. Tu powodem była kontuzja stopy Michelle Gatting, której duńska zawodniczka nabawiła się podczas próbnych pit stopów
Lilou Wadoux chce wyrównać rachunki z Le Mans
24-letnia Francuzka w ostatnich kilku latach kilkukrotnie dała o sobie znać w świecie wyścigów długodystansowych. Zaczęło się od dość głębokiego przeskoku prosto z pucharu Alpine prosto do klasy LMP2 i ekipy #1 Richard Mille. Tą obsługiwało Signatech Alpine. Wtedy wraz z Charlesem Milesim i Sebastienem Ogierem w 24h Le Mans 2022 wywalczyła ona trzynastą lokatę w LMP2. Niestety tego wyniku nie udało się poprawić w #21 AF Corse Ferrari, którym rywalizowała w 2023 roku w GTE Am. Za to wcześniej na Spa udało się jej wygrać w tej załodze. To uczyniło ją pierwszą kobietą wygrywającą wyścig WEC w jakiejkolwiek klasie.
2024 oznaczał rozbrat z WEC na rzecz rywalizacji w japońskim Super GT, tym razem w Ferrari 296 GT3. W tym roku plan był podobny, ale niedawno temu Ferrari zdecydowało się ściągnąć ją powrotem do Europy, aby Wadoux pojechała w ELMS oraz 24h Le Mans. Tu jej zmiennikami w #150 AF Corse w LMGT3 będą Custodio Toledo i Riccardo Agostini.
Kobiety 24h Le Mans: Jamie Chadwick przybyła tu z misją
Popularna brytyjska zawodniczka szuka swojego miejsca w wyścigach. Po trzech tytułach w W Series udała się ona do USA, gdzie rywalizowała w Inndy NXT w sezonach 2023 i 2024 w barwach Andretti Global. W tym roku nadeszła kolejna zmiana kierunku. Ten sezon przyniósł jej starty w ELMS w ekipie #18 IDEC Sport z Mathysem Jaubertem oraz Danim Juncadellą. W Le Mans ten ostatni pojedzie z Corvette i na jego miejse wskoczy Andre Lotterer. Tak doświadczony zawodnik zdecydowanie pomoże IDEC Sport w realizacji celu w postaci walki o zwycięstwo. Dla samej Chadwick jest to o tyle istotne, że IDEC Sport związało się z marką Genesis, którą za rok zobaczymy z tym zespołem w klasie Hypercar. Ewentualny sukces w Le Mans oraz cyklu ELMS mógłby dać jej awans ze srebnej licencji na złotą. Zaś sam producent mógłby przekonać się do jej angażu we wspomnianym programie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!