Portugalia dołączyła do mapy, na której znajdują się posiadacze zwycięzcy wyścigu FIA F3. Ivan Domingues sprawił w Barcelonie ogromną niespodziankę.
Portugalia czekała
W historii F1 kraj ze stolicą w Lizbonie miał dwójkę swoich przedstawicieli. Mowa tutaj o Pedro Lamym i Tiago Monteiro. Swego czasu łączony z jazdą w królowej sportów motorowych był Antonio Felix da Costa, lecz nie doczekał się on swojej szansy. Obecnie w FIA F3 rywalizuje Ivan Domingues.
Portugalczyk w przeszłości startował we Włoskiej F4, a także serii FRECA. I trzeba powiedzieć, że był kierowcą środka stawki. Punktował on bowiem w obu seriach, a do tego sporadycznie stawał na podium.
W tym sezonie startuje w FIA F3. Początek sezonu miał kiepski, ponieważ w ogóle nie zbliżał się do czołowej 10. Mało tego z Monako wyjeżdżał jako.. 32. zawodnik klasyfikacji. Tymczasem w Hiszpanii wykorzystał zamieszanie na pierwszym okrążeniu i z siódmego miejsca awansował na pozycję lidera sprintu.
Reprezentant Van Amersfoort Racing utrzymał prowadzenie i wygrał po raz pierwszy w swojej karierze wyścig FIA F3. Stał się tym samym pierwszym Portugalczykiem od 2012 roku, który na poziomie GP3/F3 dokonał tej sztuki. Jego rodacy czekali na ten sukces zatem prawie 13 lat. Poprzednim kierowcą z kraju ze stolicą w Lizbonie, który stanął na najwyższym stopniu podium, był właśnie wspomniany da Costa.
Ivan Domingues… znalazł porównanie do iRacing
Nastolatek nie ukrywał ogromnej radości po sprincie.
– Oczywiście, że jestem bardzo szczęśliwy. Pierwsze zwycięstwo w tym roku i zarazem pierwsze zwycięstwo w F3. Rok nie zaczął się tak, jak chcieliśmy, więc uzyskanie takiego wyniku teraz, w ten weekend, przed pierwszą przerwą letnią, bardzo cieszy. Naprawdę dobrze byłoby teraz utrzymać taką dynamikę i pracę. Jestem naprawdę szczęśliwy – powiedział na konferencji prasowej.
Domingues bardzo dobrze odnalazł się w chaosie na pierwszych metrach sprintu. Biliński, Tramnitz i Stenshorne wypadali z toru. Portugalczyk porównał całą sytuacji do pewnego symulatora wyścigów.
– To było trochę jak grze w iRacing. Kiedy doszło do kontaktu, a ja byłem na prowadzeniu, starałem się po prostu zachować koncentrację i mieć dobre tempo po restarcie. Wystartowałem dobrze, a następnie starałem się zarządzać DRS z tyłu, przewagą i oponami. Ostatecznie wyszło całkiem nieźle – dodał kierowca VAR.
Poza tym wyścig był spokojny
Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa Portugalczyk z początku musiał odpierać ataki Noaha Strømsteda. Skandynaw jednak nie dojechał do mety, ponieważ w jego bolidzie doszło do awarii.
– Do pewnego momentu wszystko było pod kontrolą, ale był moment, kiedy zacząłem mieć trochę problemów i Strømsted zaczął mnie doganiać. Ale miał problem, nie wiem jaki. Potem miałem ogromną przewagę nad Santiago Ramosem. Po prostu starałem się dojechać do mety i zapewnić sobie P1 – zdradził.
Domingues został również zapytany o uczucie zostania pierwszym Portugalczykiem, który wygrał wyścig w nowej erze FIA F3.
– Czuję ogromną radość. To bardzo dobra rzecz dla mnie i dla mojego kraju, dla mojego zespołu, dla ludzi, którzy pomagali mi przez ostatnie kilka lat. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy – zakończył.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!