Piątek przed Le Mans to tradycyjny dzień medialny. W przededniu największego wyścigu sezonu obydwa się specjalna konferencja prasowa ACO. Jak co roku, dostarczyła nam ona mnóstwo ciekawych informacji.
Regulacje Hypercar przedłużone do końca 2032 roku
Platynowa era wyścigów długodystansowych będzie kontynuowana. Zgodnie z oczekiwaniami, WEC ogłosiło w przededniu Le Mans 24H przedłużenie regulacji Le Mans Hypercar i Le Mans Daytona Hybrid. Te dwa rodzaje samochodów będą współtworzyć czołową klasę Długodystansowych Mistrzostw Świata przynajmniej do końca sezonu 2032. Oryginalnie Hypercary miały się ścigać do 2027 roku, a rok temu ogłoszono przedłużenie regulacji do 2029. Rzecz jasna ogromny sukces tej kategorii zobowiązał FIA, ACO oraz WEC do jej dalszej kontynuacji.
Informacja ta jest szczególnie świetna dla trzech nowych producentów. Genesis, McLaren oraz Ford dostali zapewnienie, że będą mogli korzystać ze swoich prototypów LMDh przez wiele lat. Pewne zmartwienia mogą się natomiast pojawić w obozach Toyoty i Peugeota. Dysponują oni zdecydowanie najstarszymi autami w stawce. Kolejne 7 lat regulacji Hypercar może na nich wymusić przygotowanie nowych, lepiej dostosowanych do realiów klasy samochodów. W przypadku francuskiej marki, której rozczarowujący model 9X8 zdobył zaledwie 2 podia w 3 lata, już się o tym spekuluje.
Rozczarowująca pozycja startowa Roberta Kubicy w Le Mans 24H 2025
Wraz z przedłużeniem regulacji Hypercar w WEC, to samo za niedługo spotka klasę GTP w IMSA. Jedyny dzisiejszy komunikat dotyczący amerykańskich mistrzostw poinformował nas tylko o przedłużeniu „współpracy strategicznej” pomiędzy ACO oraz IMSA do końca 2032 roku.
Hypercary ruszają do Azji. Dzień medialny Le Mans 24H
Najważniejsze z dzisiejszych ogłoszeń wcale nie dotyczy WEC. W przededniu 93. edycji Le Mans 24H potwierdzono utworzenie nowej klasy dla Asian Le Mans Series. Od sezonu 2026-27 w azjatyckiej serii będą rywalizować ukochane przez fanów Hypercary.
Wcale nie zobaczymy tam jednak fabrycznych zespołów Porsche, Ferrari czy Toyoty. Azjatycka odmiana klasy Hypercar została ograniczona wyłącznie do ekip prywatnych. W ten sposób będzie się ona wyróżniać od FIA World Endurance Championship oraz IMSA WeatherTech Sportscar Championship. Ponadto, każdy zespół będzie musiał zatrudnić przynajmniej jednego zawodnika amatorskiego, czyli posiadacza brązowej licencji FIA – zupełnie jak w LMP2 Pro/Am czy LMGT3.
Kiedy McLaren ukończył potrójną koronę – Historia Le Mans 24H 1995
Ten ruch powinien pozytywnie wpłynąć na listę startową AsLMS. W ostatnich latach i tak była ona bogata ze względu na obecność aż trzech kategorii samochodów – LMP2, LMP3 i GT3. Wiele ekip LMP2 (nie tylko te, które aktualnie startują w azjatyckich mistrzostwach) mogą teraz rozważyć kupno Hypercara. Program ten w krótkim, zimowym, składającym się z zaledwie sześciu wyścigów sezonie AsLMS powinien być znacznie tańszy niż w WEC lub IMSA.
Jest to również okazja do rozbudowania satelickich kampanii Hypercar, na które nie ma już miejsca w WEC przez wypełnioną fabrycznymi autami listę startową. Aktualnie prywatne ekipy posiada wyłącznie Porsche. Z modelu 963 korzystają JDC-Miller Motorsports oraz Proton Competition, a w latach 2023-24 również Hertz Team Jota. Pozornie satelicką ekipą jest też AF Corse #83 w WEC, które reprezentuje Robert Kubica. Debiut Hypercarów w Asian Le Mans Series powinien zachęcić przynajmniej kilku innych producentów do sprzedaży swoich aut i rywalizacji na nowym kontynencie.
Nowa generacja aut LMP2 jest coraz bliżej
Tak jak się spodziewaliśmy, ACO ogłosiło zwycięzców przetargu na podstawowe elementy samochodów LMP2 nowej generacji. Od 2028 roku podwozia do pośredniej kategorii prototypów dostarczać będą Oreca oraz Ligier. Obecność dwóch francuskich marek nie jest jakimkolwiek zaskoczeniem. Model 07 od 2017 roku dominuje zmagania w klasie LMP2 – do tego stopnia, że wręcz wymusił zamknięcie programów przez Dallarę oraz Multimatica.
Mimo skali sukcesów Oreci, Ligier wciąż sprzedawał swoje podwozia JS P217 mniejszym zespołom, z ograniczonym budżetem. Między innymi dzięki temu swój debiut w Le Mans wykonał w 2019 roku Inter Europol Competition. Jeszcze w poprzednim sezonie widywaliśmy prototyp Ligiera na torze, za sprawą Sean Creech Motorsport w IMSA. Wytrwałość Francuzów została wynagrodzona kontynuacją ich programu LMP2. Oferta Ligiera była dla FIA i ACO bardziej atrakcyjna niż dwóch potencjalnie nowych producentów, Loli i Tatuusa. Między innymi ich kampanie zostały odrzucone.
Jeżeli chodzi silniki, niewiele się zmienia. ACO przedłużyło ekskluzywną umowę z Gibsonem, który od 2017 roku dostarcza swoje V8 zespołom LMP2. Nie oznacza to jednak, że jednostki 2028 będą identyczne, co teraz. Zgodnie z przedstawionym w marcu zarysie nowych regulacji, nowe auta LMP2 otrzymają turbosprężarki.
Kalendarz 2026 ogłoszony
Niczym rok temu, WEC ujawniło kalendarz następnego sezonu podczas dnia medialnego Le Mans. Również wzorując się na zeszłorocznych wydarzeniach, kalendarz ten przeszedł dokładnie 0 zmian. Długodystansowe Mistrzostwa Świata 2026 będą się składać z tych samych rund, co przez ostatnie 2 lata. Sezon ruszy w Katarze, a europejską część harmonogramu stanowić będą Imola, Spa i rzecz jasna Le Mans. W drugiej połowie mistrzostw ponownie zobaczymy Interlagos, Teksas, Fuji oraz Bahrajn.
Warta uwagi jest wyłącznie zmiana daty Prologu oraz Qatar 1812km na marzec. Z powodu Ramadanu, testy przedsezonowe WEC odbędą się zaledwie dzień po prestiżowym 12 Hours of Sebring. Niestety kolizji z wydarzeniami IMSA jest w kalendarzu znacznie więcej. W ten sam weekend odbędą się 6 Hours of Imola i Grand Prix of Long Beach, a także 6 Hours of Sao Paulo i Chevrolet Grand Prix na torze CTMP.
Z innych wieści. Dzień medialny Le Mans 24H
Z mniejszych informacji ogłoszono powrót historycznego wyścigu Le Mans Classic. Od 2026 roku będzie on częścią każdego weekendu WEC na torze Circuit de la Sarthe. Fanów klasycznych wyścigów zadowoli również informacja o otworzeniu GT3 Revival Series w kooperacji z SRO. W mistrzostwach tych będą rywalizować stare auta GT3 z lat 2006 – 2013.
Oprócz tego, trwa dalszy progres nad kategorią prototypów zasilanych wodorem. Dzisiaj ogłoszono, że FIA będzie współpracować w tym obszarze z Toyotą, która kilka dni temu odsłoniła koncept takiego samochodu. WEC ujawniło natomiast specjalne logo z okazji setnego wyścigu mistrzostw, którym będzie tegoroczne 6 Hours of Fuji.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!