Luca di Montezemelo przeszedł do rywali. Były prezydent Ferrari został właśnie dyrektorem spółki McLarena. W kwietniu krytykował stajnię z Maranello.
Były prezydent Ferrari przeszedł do konkurencji
Luca di Montezemelo właśnie został mianowany dyrektorem McLaren Group Holdings Limited. Spółka holdingowa posiada pakiet mniejszościowy McLaren Group Limited. Z kolei do niej w większości należy McLaren Racing, który zajmuje się działaniem zespołów wyścigowych, w tym Formuły 1.
Włoch przez lata pracował w Ferrari. Pełnił rolę dyrektora sportowego, na którą mianował go sam Enzo Ferrari. Za jego czasów Niki Lauda zdobył dwa mistrzostwa świata ze stajnią z Maranello w 1975 i 1977. Następnie Montezemelo został prezydentem Ferrari. Objął urząd w 1991 i pełnił go do 2014.
Luca di Montezemelo był częścią okresu świetności Ferrari, gdy do zespołu przeszedł Jean Todt, Ross Brawn i Michael Schumacher. Ekipa przywróciła świetność zespołowi po burzliwych latach. Niemiecki kierowca zdobył w barwach Scuderii pięć tytułów mistrzowskich z rzędu.
Po odejściu Schumachera mistrzostwo świata wywalczył również Raikkonen w 2007. Do sukcesu zbliżył się również Fernando Alonso w 2010 i 2012.
Montezemelo wybrał McLarena
W kwietniu były prezydent Ferrari pojawił się w padoku F1 po raz pierwszy od 11 lat, czyli od Grand Prix Włoch w 2014. Montezemelo przyjechał na GP Bahrajnu. Skrytykował wtedy Ferrari za ,,brak duszy”.
– Co czuję jako fan? Smutek, ponieważ widzę zespół bez duszy. Ferrari to pasja, w Ferrari chodzi o pracowanie dzień i noc, w Ferrari chodzi o to, by nigdy się nie poddawać. Jestem też trochę zły, bo miałem nadzieję, że przynajmniej w tym roku zobaczymy naprawdę konkurencyjny bolid od samego początku – żalił się wtedy włoskiemu kanałowi TG1.
Fot. Krajowy rejestr sądowy UKNic nie zapowiadało, że Montezemelo przejdzie do ,,odwiecznej” konkurencji Ferrari. Tak wynika jednak z oficjalnych dokumentów opublikowanych dzisiaj na stronie brytyjskiego krajowego rejestru sądowego. Montezemelo został dyrektorem McLaren Group Holdings Limited. Nic nie wskazuje jednak, że Włoch powróci do Formuły 1. Jego rola raczej będzie dotyczyć biznesowego aspektu i produkcji aut sportowych.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!