Po niemal miesiącu przerwy od rywalizacji, Paweł Korpuliński wraz z całą stawką Drift Masters udał się w miniony weekend do Rygi, na doskonale znany miłośnikom motorsportu i fanom driftingu tor Biķernieku trase. Ten goszczący w kalendarzu serii nieprzerwanie od 2017 roku obiekt po raz kolejny stał się areną niezwykłego widowiska – niestety, z perspektywy Pawła Korpulińskiego zakończonego przedwcześnie, w dodatki nie z jego winy.