W miniony weekend Wiktor Dobrzański po raz drugi wziął udział w weekendzie wyścigowym serii Eurocup-3. Po pierwszych doświadczeniach w szybszym bolidzie z toru Red Bull Ring, tym razem przyszło mu zmierzyć się z legendarnym torem Monza. Niestety krakowianin najpierw przez błąd rywala, a potem przez usterkę nie ukończył dwóch wyścigów. Niedosyt jest jeszcze większy, ponieważ był duży potencjał w tempie.