Martin Brundle, były kierowca Formuły 1, a obecnie jej komentator w Sky Sports, przedstawił na chłodno swoją perspektywę odnośnie wydarzeń z minionego GP Monako.
Brundle: to mnie zaskoczyło
Podczas minionego GP Monako FIA zobowiązała kierowców do wykonania dwóch obowiązkowych postojów w boksach. Wbrew założeniom, nie podniosło to widowiska na ulicach Monte Carlo. Po głębszej analizie Martin Brundle odniósł się do tego pomysłu, jak i wydarzeń na torze.
2 pit stopy w Monako. Kierowcy ocenili pomysł
GP Monako: Przebudzenie Norrisa | Podsumowanie
Były kierowca Formuły 1 komentując na żywo niedzielny wyścig, nie był pod wrażeniem kierowców celowo jadących wolno. Dzień później na spokojnie opisał swoje przemyślenia na łamach Sky Sports. Według niego pewne przepisy należy poprawić.
– Byłem trochę zaskoczony, że nie było obowiązkowe, aby jeden z tych postojów był wykonywany, powiedzmy, w połowie dystansu lub może wcześniej. Od samego początku było jasne, że niektóre zespoły z tyłu stawki mogą równie dobrze przejechać przez swoje postoje stosunkowo wcześnie, nie tracąc wiele, a te z przodu stawki wykonają swój drugi postój późno, aby zwiększyć szansę na samochody bezpieczeństwa i czerwone flagi.
– Od razu było również jasne, że zespoły mogą wykorzystać jeden samochód jako kozła ofiarnego jadącego powoli, aby pomóc drugiemu uzyskać niezbędną 21-sekundową przewagę, aby móc zatrzymać się w boksach – dodał.
Williams i Racing Bulls tworzyli pociągi
Podczas wyścigu Williams i Racing Bulls zastosowali tego rodzaju taktykę. Szef zespołu Williamsa James Vowles przeprosił za to szefa Mercedesa Toto Wolffa w trakcie wyścigu.
Wolff wyjaśnił mediom po wyścigu:
– Wysłał mi SMS-a w trakcie wyścigu. 'Przepraszam. Nie mieliśmy wyboru, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się przed nami’. Odpowiedziałem: 'Wiemy’.
Wheatley przyznaje: to wymaga analizy i przemyśleń
Brundle opisał wolne tempo jako „niepokojące”, ale wyjaśnił, że „nie można ich winić”, skoro nadrzędnym celem jest sprawienie, by oba samochody rywalizowały o punkty.
Zakończył swój komentarz stwierdzeniem, że widok niektórych samochodów bez tempa, za którymi była „sfrustrowana kolejka” nie był „ładny ani imponujący, ale dla niektórych skuteczny. Ale to nie to, co reprezentuje F1”.
Grand Prix Monako: Zwycięzcy i przegrani
Wyścig w Monako jest jednym z najważniejszych w kalendarzu F1. Towarzyszy jej praktycznie od początku jej istnienia. Tak jak w pozostałych rundach, kibicom zależy, żeby był on jak najbardziej atrakcyjny pod kątem sportowym. W ostatnim czasie jest o to trudno ze względu na jego konfigurację i wymiary bolidów. Być może w kolejnych latach się to poprawi, gdy samochody będą mniejsze, a sam tor ulegnie poprawkom. To jednak nic pewnego.
Źródło: Sky Sports / Motosport.com
Zdjęcie otwierające: LAT Images
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!