Wczoraj podarował Gigi Dall'Ignie prezent urodzinowy. Dzisiaj sam sprawił sobie prezent, wygrywając kolejny wyścig na swoim ulubionym torze, na dodatek w dwusetnym starcie w MotoGP.
Kolejny zawodnik na liście kontuzjowanych
Jorge Martin, Somkiat Chantra, Enea Bastianini, Maverick Vinales a teraz również Franco Morbidelli. Zawodnik VR46 zaliczył bardzo groźny wypadek w sprincie, który poskutkował urazem ramienia. Kontuzja ta zmusiła Morbidelliego do wycofania się z GP Niemiec MotoGP. Włoch miał jednak sporo szczęścia w nieszczęściu biorąc pod uwagę, że nie wykryto u niego wstrząsu mózgu, pomimo kilkukrotnego przekoziołkowania oraz uderzenia głową o żwir.
Start GP Niemiec MotoGP
Chmury przeszły dzisiaj tuż obok toru Sachsenring. W przeciwieństwie do ulewnego sprintu, czekał nas zatem suchy wyścig. Również w przeciwieństwie do sprintu, Marc Marquez ruszył bezbłędnie. 8-krotny mistrz świata wybrał idealny punkt hamowania do T1 i od razu zaczął budować swoją przewagę.
Najlepszym zawodnikiem na pierwszym okrążeniu był Fabio Di Giannantonio. Włoch zyskał aż 4 pozycje, a następnie rozpoczął walkę z Marco Bezzecchim o P2. Po krótkiej wymianie miejscami, na pozycji wicelidera ustabilizował się zawodnik VR46. Kolejny słaby start zaliczył natomiast Johann Zarco, który wypadł z czołowej piątki. Bez deszczu Francuz nie miał prawa pozostać w czołówce.
Trzech zawodników bardzo szybko pożegnało się z walką o dobry rezultat w GP Niemiec MotoGP. Na przestrzeni kilku okrążeń rozbili się Lorenzo Savadori (który następnie wstał i kontynuował jazdę), walczący o utrzymanie fotela Miguel Oliveira oraz Pedro Acosta. Pełen frustracji i rozczarowań sezon Hiszpana ciągnie się dalej. Zawodnik KTM-a po raz kolejny prezentował imponujące tempo, które zmarnował poprzez kolejny wypadek.
Sprint GP Niemiec MotoGP 2025 – Analiza
Przeklęty zakręt numer 1
Liderzy wyścigu tak bardzo się rozjechali, że realizator przestał nam ich nawet pokazywać. Dzięki temu mogliśmy wyjątkowo nacieszyć się pojedynkami w środku stawki, w których brali udział między innymi zawodnicy Hondy, Brad Binder czy Fermin Aldeguer.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy tego mało ekscytującego wyścigu, rozpętał się istny chaos. Z jakiegoś powodu zawodnicy zaczęli masowo upadać na hamowaniu do zakrętu numer 1. Na przestrzeni kilku okrążeń przewrócili się tam Di Giannantonio, Zarco, Savadori, Bezzecchi, a Ogura swoim wypadkiem ściął również Mira. Sędziowie nie wywiesili czerwonej flagi, aby przeanalizować stan toru. Do końca wyścigu każdy zawodnik przejeżdżał Coca-Cola Kurve ze szczególną ostrożnością – każdy z dziesięciu, który dalej jechał w tym przedziwnym wyścigu. W ten oto sposób ustanowiony został rekord najmniejszej ilości motocykli na finiszu od GP Australii 2011.
Gdzie oglądać MotoGP w 2025 roku?
Dominacja totalna
Tymczasem za górami i za lasami, Marc Marquez dowiózł do mety kolejne łatwe zwycięstwo. Dla Hiszpana jest to dwunasta wygrana na torze Sachsenring (licząc wszystkie klasy GP) oraz czwarty z rzędu weekend, który kończy z kompletem punktów. Marquez samodzielne zajmuje teraz drugie miejsce w tabeli dla zawodników z największą ilością zwycięstw w historii MotoGP. Taki poziom dominacji jest bez dwóch zdań warty tych wszystkich rekordów.
Marquezowie mają dziś, co celebrować (z resztą, nie po raz pierwszy w tym sezonie). Marc wygrał w swoim dwusetnym starcie w MotoGP, a Alex zdobył podium w swoim setnym starcie. Młodszemu Marquezowi zdecydowanie pomogły jednak kraksy Fabio Di Giannantonio oraz Marco Bezzecchiego. Jakimś cudem, po tym całym szaleństwie, podium znowu uzupełnił Pecco Bagnaia. Same wyniki zdecydowanie nie oddają skali chaosu w dzisiejszym wyścigu oraz tego jak słabe były osiągi dwukrotnego mistrza świata.
Po tych wszystkich wypadkach, czwarte miejsce zdobył Fabio Quartararo. Wywozi on zatem z Niemiec ogromny worek punktów. W końcówce niemalże złapał go jednak Fermin Aldeguer. Luca Marini w swoim powrocie na motocykl zdobył P6. Jest to najlepszy rezultat dla fabrycznego zespołu Hondy od 2023 roku, choć rzecz jasna należy dopisać do niego pewną gwiazdkę. Ostatnimi zawodnikami na mecie byli Brad Binder, Jack Miller, Raul Fernandez oraz Alex Rins.
Komfortowa przewaga Marqueza
Marc Marquez kończy pierwszą połowę sezonu 2025 z gigantyczną przewagą 83-ech punktów w klasyfikacji zawodników nad młodszym bratem. Trzeci w tabeli Pecco Bagnaia traci natomiast aż 147 „oczek”. Hiszpan wyłożył sobie fundamenty pod bardzo łatwą drogę do tytułu numer 9.
W tabeli producentów walka rzecz jasna toczy się o wicemistrzostwo. Najbliżej Ducati (choć ciężko tu mówić o byciu blisko) znajduje się Aprilia, z przewagą 11 „oczek” nad KTM-em. Ostatnie pozycje należą do Hondy oraz goniącej swoich rodaków Yamahy. Na czele tabeli zespołów znajdują się rzecz jasna Ducati Lenovo, BK8 Gresini oraz Pertamina Enduro VR46. O tytuł najlepszej ekipy, która nie posiada motocykla Desmosedici, rywalizują fabryczne ekipy KTM-a, Aprilii oraz Yamahy.
Pod względem ilości wyścigów, pierwsza połowa sezonu została dziś oficjalnie zamknięta. Nie oznacza to jednak startu wakacji dla padoku. Finałową rundą przed letnią przerwą będzie powracające do kalendarza Grand Prix Czech na torze Automotodrom Brno, w dniach 18-20 lipca.
GP Niemiec MotoGP 2025 – Wyniki
Fot. Igor Długosz, Świat MotorsportuAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!