Po wywalczeniu w ubiegłym sezonie drugiego z rzędu tytułu Driftingowego Mistrza Polski w klasie PRO oraz zajęciu 5. miejsca w klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy - Drift Masters (jako najwyżej sklasyfikowany Polak), Paweł Korpuliński na brak aktywności w przerwie międzysezonowej nie mógł narzekać.
Solidne przygotowanie zawodnika i samochodu
Zaledwie miesiąc po zakończeniu zmagań na arenie międzynarodowej, Paweł Korpuliński zasiadł za kierownicą swojego samochodu treningowego. Celem było dalsze szkolenie swoich umiejętności podczas zimowych zawodów driftingowych.
30-latek i jego zespół wchodzą w sezon Drift Masters 2025 w pełni przygotowani i zmotywowani. Jak podkreśla zawodnik, cały zimowy okres został intensywnie przepracowany. Było to możliwe między innymi dzięki wzięciu udziału w zimowych zawodach treningowym samochodem. W efekcie to właśnie regularne wizyty na torze pozwoliły na płynne przejście od sezonu letniego do zimowego.
Dwa z rzędu tytuły mistrza Polski i udane starty na arenie międzynarodowej. Teraz Paweł Korpuliński w ponownie staje przed wyzwaniem, jakim jest udział w Drift Masters w sezonie 2025. Walka z najlepszymi zawodnikami na europejskich torach rozpocznie się już w nadchodzący weekend od rundy we włoskiej Vallelundze. Oczywiście nie wiadomo, jak mocno uzbroili się podczas zimowe przerwy rywale. Za to pewne jest jedno – Mistrz Polski zamierza dać z siebie wszystko. Celem jest walka o jak najwyższe lokaty wśród europejskiej czołówki.
Kalendarz Drift Masters 2025
1. 25-26 kwietnia, Vallelunga, Włochy
2. 17-18 maja, Jarama, Hiszpania
3. 6-7 czerwca, Power Park, Finlandia
4. 28-29 czerwca, Mondello Park, Irlandia
5. 25-26 lipca, Bikernieki, Łotwa
6. 15-16 sierpnia, Ferropolis, Niemcy
7. 12-13 września, PGE Narodowy, Warszawa, Polska.
Paweł Korpuliński: Przygotowania poszły zgodnie z planem
– Uważam, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani na nowe wyzwania. Cały sezon zimowy przepracowaliśmy, biorąc udział w zimowych zawodach moim treningowym autem. Dzięki temu zachowaliśmy pewną kontynuację jazdy po zakończeniu sezonu letniego. Niecały miesiąc po ostatniej letniej rundzie braliśmy już udział w zimowych zawodach, dzięki czemu płynnie przeszliśmy z lata w zimę. A teraz z powrotem płynnie przechodzimy w sezon 2025. Sprzętowo jesteśmy przygotowani na jak najlepszym poziomie – modyfikacje w aucie poszły zgodnie z planem, z technicznej strony spełniliśmy nasze pierwotne założenia i plany – przyznał Paweł Korpuliński.
– Już nie możemy się doczekać pierwszej rundy, która zawsze jest bardzo ciekawa, bo nie wiemy, czego się spodziewać, jeżeli chodzi o konkurencję, która także się zbroiła przez zimę. Start sezonu często weryfikuje, w jakim miejscu jesteśmy na tle reszty stawki, daje przedsmak tego, co nas czeka w danym roku. Nastawienie całego zespołu jest dobre i bojowe, jedziemy do Vallelungi walczyć i damy z siebie wszystko, jak zresztą za każdym razem. Ne chcę rzucać żadnych zapewnień, ale oczywiście mamy apetyt na wiele i celujemy w jak najwyższe lokaty – i z takim nastawieniem udajemy się na pierwszą rundę do Włoch – podkreślił.
Oparte na informacji prasowej zawodnika
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!