Andrea Stella mówi, że Lando Norris musi wyciągnąć wnioski z wypadku w Kanadzie. Szef zespołu liczy na to, że Brytyjczyk pokaże siłę swojego charakteru.
Lando Norris ma wsparcie zespołu
Lando Norris wyglądał na szybszego kierowcę McLarena przez cały weekend w Kanadzie. Od pierwszej sesji treningowej wykazywał się lepszym tempem od Piastriego, ale popełnił błąd w kwalifikacjach w dwóch okrążeniach pomiarowych w Q3. Startował z siódmego miejsca, cztery pozycje za swoim kolegą zespołowym. Jednak na ostatnich okrążeniach dogonił go i wydawało się, że to tylko kwestia czasu, zanim go wyprzedzi.
Norris popełnił jednak błąd i zderzył się z bandą na 67. okrążeniu, próbując wykonać manewr na prostej przed 1. zakrętem. Brytyjczyk wybrał niedogodny moment, chcąc zmieścić się po zewnętrznej. Od początku było to skazane na niepowodzenie, bo właściwie nie było tam miejsca. Rozbił się i zakończył wyścig, oddając cenne punkty swoim dwóm rywalom, Verstappenowi i Piastriemu. Zakończyli GP kolejno na 2. i 4. pozycji.
Doskonale zdawał sobie sprawę z własnego błędu, bo od razu przeprosił zespół przez radio, a potem także kolegę zespołowego. Andrea Stella docenił to, że Brytyjczyk od razu wziął odpowiedzialność na siebie i nie próbował oskarżać zespołu.
– Może to mieć wpływ na jego pewność siebie, ale od nas jako zespołu zależy, czy okażemy Lando pełne wsparcie. I w tej sprawie chcę być całkowicie jasny: w pełni popieram Lando – powiedział szef zespołu McLarena.
Norris musi pokazać swój charakter
Andrea Stella przyznał, że zespół wspiera swoich kierowców. Nie zamierza zacząć faworyzować teraz Oscara Piastriego tylko dlatego że Lando Norris popełnił kosztowny błąd. Zaznaczył, że 25-latek musi również sam poradzić sobie z konsekwencjami i wyciągnąć z nich wnioski.
– Będziemy rozmawiać, a rozmowy te mogą być trudne, ale nie ma wątpliwości co do wsparcia, jakiego udzielamy Lando, a także co do tego, że zachowamy parytet i równość w kwestii sposobu ścigania się w McLarenie pomiędzy naszymi dwoma kierowcami – kontynuował Włoch.
To już kolejny weekend w sezonie 2025, kiedy Lando Norris popełnił błąd. W kwalifikacjach traci jak dotąd najwięcej, mimo że często jest szybszy w sesjach treningowych.
Popełnił błąd w kwalifikacjach do sprintu w Chinach i niedzielnego wyścigu, gdzie startował kolejno z 6. i 3. miejsca. W Arabii Saudyjskiej przeforsował bolid, rozbił się na początku Q3 i musiał odrabiać straty z 10. pozycji. Do tego dochodzą najnowsze pomyłki w Kanadzie, gdzie wykazywał się bardzo dobrym tempem w Q1 i Q2. Nie potrafił powtórzyć tego w Q3, poddając się presji.
– Lando będzie musiał sam pokazać swój charakter, aby przezwyciężyć tego typu epizod, upewnić się, że wyciągnie z tego tylko wnioski, wyciągnie tylko to, co uczyni go silniejszym kierowcą – podsumował Andrea Stella.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!