Oscar Piastri cieszy się sukcesem w F1. Lider klasyfikacji generalnej spodziewa się większej rywalizacji. Mówi, że McLarenowi trudno będzie powtórzyć przewagę z Miami.
Będzie trudno powtórzyć sukces z Miami
Oscar Piastri wygrał w Miami trzecie Grand Prix z rzędu. Ma na swoim koncie już łącznie sześć zwycięstw w Formule 1. Objął prowadzenie w klasyfikacji kierowców, po tym jak pokonał Maxa Verstappena w Arabii Saudyjskiej. Zarówno on jak i jego kolega zespołowy ukończyli ostatni wyścig z ponad półminutową przewagą nad Georgem Russellem na trzecim miejscu.
Tak duża różnica to przede wszystkim zasługa charakterystyki MCL39. Nie dość, że jest to szybki bolid, to jeszcze radzi sobie najlepiej w całej stawce z oponami. Wysoka temparatura toru i powietrza w Miami pozwoliły więc kierowcom McLarena zbudować komfortową przewagę, podczas gdy pozostali musieli martwić się o degradację.
– Myślę, że w przypadku wyższych temperatur, biorąc pod uwagę niektóre z sesji, które mieliśmy wcześniej w sezonie, sądziliśmy, że może to nam pomóc wykorzystać mocne strony – i myślę, że niedziela to potwierdziła – powiedział mediom Oscar Piastri przed Grand Prix Emiii-Romanii.
Oscar Piastri nie oczekuje, że zawsze tak będzie
Lider klasyfikacji mistrzostw świata nie oczekuje, że McLaren zawsze będzie miał podobną przewagę. Zdaje sobie sprawę, że w kwalifikacjach inni kierowcy mogą pojechać lepiej. W Miami pole position do sprintu osiągnął Kimi Antonelli z Mercedesa, a do głównego wyścigu Max Verstappen z Red Bulla.
Jest to tym bardziej istotne w przypadku torów, na których wyprzedzanie jest wyjątkowo trudne. Wtedy kwalifikacje mają szczególne znaczenie, jak pokazał Max Verstappen w Japonii, gdzie kontrolował Grand Prix od początku do końca.
– Musimy upewnić się, że wykonamy wszystko najlepiej jak możemy, bo jeśli potkniemy się trochę, to mamy wielu rywali, którzy mogą nas pokonać – kontynuował Australijczyk.
Oscar Piastri cieszy się sukcesami
Oscar Piastri otrzymał wczoraj Trofeum Lorenzo Bandini za wyniki w sezonie 2024. Jest to nagroda przyznawana co roku kierowcy, osobie lub zespołowi w Formule 1 za „osiągnięcia godne pochwały”. Została ustanowiona w 1992, na cześć Bandiniego. Włoch zmarł tragicznie w wyniku obrażeń doznanych w wypadku podczas Grand Prix Monako w 1967.
Podobne wyróżnienie otrzymał George Russell w zeszłym roku i Lando Norris dwa lata temu. Oprócz tego laureatami są m.in. Charles Leclerc, Lewis Hamilton, Fernando Alonso, Michael Schumacher, Kimi Räikkönen, Sebastian Vettel, Robert Kubica czy Jacques Villeneuve.
– Cieszę się sukcesami, jakie odnosimy na torze, ale dla mnie naprawdę satysfakcjonująca jest praca, jaką wykonaliśmy za kulisami, aby to osiągnąć. To zupełnie inne uczucie, gdy wygrywasz wyścig, bo czujesz, że po prostu dałeś radę albo miałeś dobre warunki, a teraz wygrywasz, bo masz niezwykle szybki bolid i mam wrażenie, że jeżdżę bardzo dobrze, więc to jest bardzo satysfakcjonujące dla mnie – przyznał Oscar Piastri.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!