Sachsenring i Marc Marquez - połączenie idealne. Mokre warunki nie miały wpływu na wspaniałą formę Hiszpana w kwalifikacjach oraz sprincie. Choć trzeba przyznać, że nie ułatwił on sobie zadania.
Mokre warunki zamieszały tabelą. Kwalifikacje GP Niemiec MotoGP
Marc Marquez jest absolutnym ekspertem od toru Sachsenring, bez względu na warunki. 8-krotny mistrz świata z każdym kolejnym okrążeniem poprawiał swój rezultat, tym samym podnosząc poprzeczkę dla reszty zawodników. Marquez był absolutnie nietykalny i zgodnie z oczekiwaniami rozpocznie swoje dwusetne Grand Prix z pole position. Kolejność pozostałych zawodników na polach startowych nie jest już jednak tak oczywista.
Harmonogram GP Niemiec MotoGP 2025
Fenomenalne drugie miejsce wywalczył Johann Zarco. Francuz znalazł się w czołówce porannego treningu, z łatwością opuścił Q1, a następnie wykorzystał swoją świeżą wiedzę na temat warunków podczas Q2. Po jego zwycięstwie w deszczowym Le Mans, to nawet nie jest tak duża niespodzianka. Pierwszy rząd uzupełnił również kapitalny na mokrej nawierzchni Marco Bezzecchi. Wspomniana trójka oraz ich czasy okrążeń wyróżniły się na tle całej reszty stawki.
Franco Morbidelli miał szansę do nich dołączyć. Na sam koniec kwalifikacji zawodnik VR46 ustanowił rekord drugiego sektora. po czym przewrócił się. Wywołana w ten sposób żółta flaga unieważniła rezultat Brada Bindera. Z tego powodu zakwalifikował się on na dziesiątym miejscu zamiast szóstym. Neutralizacje nie miały jednak żadnego wpływu na Pecco Bagnaię, który został zdemaskowany w mokrych warunkach. Trzykrotny mistrz świata ustanowił najgorszy rezultat tej sesji, z szokującą stratą dwóch sekund do partnera zespołowego…
Ilość wody na torze była znacznie większa podczas Q2 niż w trakcie Q1. To było zgubą dla Mavericka Vinalesa, który razem z Johannem Zarco zdominował pierwszy segment kwalifikacji. Hiszpan wywrócił się na okrążeniu wyjazdowym, a chwilę później jego gwałtowany „highside” skopiował Jack Miller, w dokładnie tym samym miejscu. Zawodnik Tech3 nie wrócił jednak na tor przez dyskomfort ramienia.
Miguelowi Oliveirze zabrakło jednej pozycji, aby awansować do Q2. Pokonał on natomiast Fermina Aldeguera, który od początku weekendu nie radzi sobie z torem Sachsenring. Co ciekawe, najszybszym zawodnikiem fabrycznej Hondy w tej sesji był powracający po poważnej kontuzji Luca Marini. Stawkę zamknęła zdecydowanie najwolniejsza grupa zawodników – Alex Rins, Ai Ogura oraz Lorenzo Savadori.
Wyniki kwalifikacji do GP Niemiec MotoGP 2025
Fot. Igor Długosz, Świat MotorsportuDeszcz nigdzie się nie wybiera. Sprint GP Niemiec MotoGP
Jak się okazało, Vinales nie przystąpił do reszty kwalifikacji z bardzo dobrego powodu. W szpitalu lekarze wykryli u niego zwichnięcie oraz złamanie lewego barku. Co za tym idzie, po raz dopiero pierwszy w jego 10-letniej karierze, kontuzja zmusiła Mavericka Vinalesa do opuszczenia wyścigu MotoGP. Dla Tech3 jest to równoznaczne z końcem weekendu, gdyż Enea Bastianini aktualnie odpoczywa po operacji wycięcia wyrostka robaczkowego. Problem ten pojawił się u Włocha dopiero w czwartek, przez co zespół nie zdążył ściągnąć zastępcy. Pol Espargaro i Dani Pedrosa muszą się przygotować na udział w Grand Prix Czech.
Po raz zaledwie drugi w historii zawodnicy przystąpili do mokrego sprintu MotoGP. Można powiedzieć, że Marc Marquez ruszył świetnie – dopóki nie wcisnął hamulca. Lider mistrzostw świata zrobił to zdecydowanie za późno i prawie wypadł na żwir w zakręcie numer 1. Nowymi liderami zostali Marco Bezzecchi, Franco Morbidelli oraz zwycięzca francuskiego pojedynku – Fabio Quartararo. Chwilę później Johanna Zarco wyprzedził także Marc Marquez, a za tym ciosem poszło wielu innych zawodników. Zawodnik LCR wpadł w błędne koło – atakował go rywal, przez co musiał zjechać na złą linię wyścigową, przez co atakował go kolejny rywal. W ten oto sposób Zarco spadł z drugiego miejsca na koniec Top 10.
Morbidelli przełożył swoją formę z kwalifikacji na sprint. Tempo miał wspaniałe, po czym rozbił się. Zawodnik VR46 w brutalny sposób upadł na hamowaniu do T8, a następnie kilkukrotnie przekoziołkował w żwirze, uderzając głową o ziemię. Morbidelli trafił rzecz jasna do szpitala i bardzo możliwe, że jutro na linii startu pojawi się tylko 18 zawodników. O mały włos tak samo nie skończył Pedro Acosta, który na półmetku sprintu wyjechał na żwir w tym samym zakręcie.
„Comeback”, który zapamiętamy
Marc Marquez prezentował się wyjątkowo słabo na początku tego sprintu. 8-krotny mistrz świata musiał przez 5 okrążeń męczyć się, aby wrócić przed Fabio Di Giannantonio, który wyprzedził go w połowie pierwszego kółka. Hiszpan nareszcie odblokował swoją formę po uporaniu się z włoskim rywalem. Marquez od razu rzucił się w pościg za Quartararo, a następnie wyprzedził go bez większych problemów. Tuż po wykonaniu swojego ataku Hiszpan niemalże jednak spadł z motocykla podczas hamowania do zakrętu Omega. Choć jego przewaga w klasyfikacji generalnej jest gigantyczna, Marquezowi ewidentnie zależało na przedłużeniu swojej listy sukcesów na torze Sachsenring.
Zawodnik Ducati absolutnie nie musiał tego robić, ale wciąż ryzykował i dawał z siebie wszystko, aby wygrać ten wyścig. W dogonieniu lidera pomagało mu dość nieregularne tempo Bezzecchiego. Na dwa okrążenia do mety niezwykle szybki Marquez znajdował się już w cieniu Aprilii z numerem #72. Pozostało mu już tylko przygotować sobie finałowy atak.
W istnie szalony sposób, Marc Marquez wygrał Sprint GP Niemiec MotoGP. Nawet, kiedy popełnia błędy, pokonanie go na Sachsenringu graniczy z cudem. Marco Bezzecchi wciąż może być jednak zadowolony, gdyż to jego trzecie podium z rzędu. Czołową trójkę sprintu uzupełnił Fabio Quartararo – co do tej pory, zdarzyło się zaledwie raz. Mistrz świata ledwo utrzymał swojego imiennika za plecami. Fabio Di Giannantonio zabrakło do podium tylko 0.3 sekundy
Pozycje w czołowej szóstce zdobyli dwaj eksperci od deszczu – Jack Miller i Brad Binder. Johann Zarco zajął „dopiero” siódme miejsce. Do tego rezultatu przyczynił się nie tylko katastrofalny start, ale też między innymi niepoprawny wybór mieszanki tylnej opony. Ostatnie punkty padły łupem Alexa Marqueza oraz Pedro Acosty, mimo jego wycieczki na żwir. Najbardziej o tym dniu będzie chciał zapomnieć Pecco Bagnaia – dwunaste miejsce, z przerażającą stratą dwudziestu sekund do Marqueza.
Powtórka w niedzielę?
Przed tym weekendem zapowiadała nam się mokra sobota, ale za to suchy piątek i niedziela. Od tego czasu prognozy pogody uległy zmianie. Meteorolodzy przewidują, że chmury deszczowe mogą jeszcze pozostać z nami w Saksonii. Jeżeli już, oczekujemy jutro lekkich opadów, ale wciąż mają one możliwość namieszać w rywalizacji. Z równie ciekawą pogodą oraz 2 razy dłuższym dystansem wyścigu powinniśmy otrzymać jutro 2 razy więcej emocji.
Sprint GP Niemiec MotoGP 2025 – Wyniki
Fot. Igor Długosz, Świat MotorsportuAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!