W miniony weekend odbyła się kolejna, przedostatnia runda Driftingowych Mistrzostw Polski. Łukasz “Tasiem” Tasiemski zakończył zawody w Kielcach na czwartej, najgorszej dla sportowca, pozycji. Kierowca z Gdańska jest wiceliderem klasyfikacji generalnej, a jego strata wynosi jedenaście punktów. To doskonała pozycja wyjściowa, przed ostatnią rundą sezonu, która rozegrana zostanie pod koniec września w Poznaniu.
Dobre kwalifikacje
Weekend wyścigowy w Kielcach nie był łatwy. Po piątkowych treningach Tasiemski wraz z zespołem długo szukał odpowiednich ustawień. W sobotnich kwalifikacjach popularny Tasiem wyglądał już dużo lepiej. Po pierwszej serii przejazdów uplasował się na piątej pozycji. Kierowca z Gdańska zaskoczył jednak w drugiej serii. Przejazd Tasiemskiego był praktycznie idealny a sędziowie ocenili go na 97,5 punktów.
Niedzielne finały
Łukasz po wygraniu kwalifikacji zyskał pewność siebie. Bardzo dobrze wszedł w niedzielne zawody, pewnie wygrał swoją pierwszą parę i awansował do TOP 16. Tasiemski prezentował bardzo wysoki poziom i pewnie przechodził kolejne rundy. Pierwsze problemy pojawiły się dopiero na etapie półfinału. Tam Tasiem mierzył się z Duńczykiem Madsem Andreasenem, który w Kielcach spisywał się bardzo dobrze. Obaj kierowcy prezentowali wysokie umiejętności, a sędziowie zdecydowali o dogrywce, która wyłoni finalistę. W dogrywce górą był Duńczyk, a Tasiemski musiał zadowolić się walką o trzecie miejsce. Walka o trzecie miejsce nie była łatwa. Rywalem kierowcy z Gdańska był niezwykle doświadczony Valteri Shevelov. Ostatecznie sędziowie zdecydowali o wygranej Ukraińca.
Tasiemski w grze o tytuł przed ostatnią rundą
Walka o tytuł Driftingowego Mistrza Polski będzie niezwykle interesująca. Po rundzie w Kielcach liderem tabeli jest Mads Andreasen, który na swoim koncie ma 239 punktów, tuż za nim znajduje się Tasiemski (228 punktów), podium zamyka Jakub Król (222 punktów). Runda w Poznaniu będzie więc niesamowicie interesująca. Tasiemski w tym sezonie zdobył już jeden tytuł, wygrał serię Drift Open w klasie Masters. Przed zawodami w Poznaniu, kierowca z Gdańska, wystąpi na finałowej rundzie Drift Masters, na Stadionie Narodowym.
– Wygrałem kwalifikację, jednak rundę kończę tuż poza podium. Czwarte miejsce, to taka najgorsza pozycja, już ocierasz się o podium, by ostatecznie się na nim nie znaleźć. Wiem co muszę poprawić, dam z siebie wszystko w Poznaniu. Tutaj jest bardzo duży ścisk, każdy z dzisiejszej pierwszej czwórki może zostać mistrzem. Będą to niesamowite zawody. Teraz jadę do Warszawy na finałową rundę Drift Masters. Dziękuję moim partnerom firmie Kebs on Rollin oraz Q8 Oils za wsparcie. To dzięki nim jestem w stanie rywalizować i mam nadzieję, że ta przygoda będzie trwała jeszcze długo – skomentował Łukasz “Tasiem” Tasiemski.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!