Kwalifikacje do GP Kanady Formuły 1 2025 były bardzo emocjonujące. Tym razem to nie McLaren rozdawał karty. Blisko pole position był Max Verstappen, ale to Mercedes może być bardziej zadowolony z "czasówki".
Russell sprawia niespodziankę
Kwalifikacje GP Kanady były pełne emocji. Nie było absolutnej pewności, kto ruszy z pole position do niedzielnego wyścigu. Ostatecznie to George Russell miał najszybszy czas okrążenia przed Maxem Verstappenem i Oscarem Piastrim.
Treningi GP Kanady: mieszany piątek 13-go | Podsumowanie
Kwalifikacje GP Kanady. Q1: Albon gubi części bolidu
W pierwszej części kwalifikacji większość kierowców wykonywała swoje pierwsze przejazdy na oponach miękkich. Wyjątkiem byli Fernando Alonso, Kimi Antonelli, Franco Colapinto i Pierre Gasly. Oni zdecydowali się na opony pośrednie i swoimi czasami nie odbiegali znacząco od kierowców w czołówce.
Nie było większych incydentów na początku sesji. Jedynie Oliver Bearman i Lewis Hamilton zbyt szybko wjechali w pierwszy zakręt i musieli go ściąć i wrócić za drugim.
Stopniowo czasy kierowców się poprawiały, a różnice w „czołówce” były momentami poniżej 0,1 sekundy. Na 5,5 minuty przed końcem Q1 została wywieszona czerwona flaga spowodowana odpadnięciem pokrywy silnika z Williamsa Alexandra Albona na prostej przed ostatnią szykaną na obiekcie w Montrealu. Konieczne było uprzątnięcie elementów z włókna węglowego, które się rozsypały po torze.
Po wznowieniu „czasówki” każdy z kierowców potrzebował dobrego okrążenia, bo układ stawki zmieniał się dynamicznie. Dlatego konieczny był czysty przejazd, żeby zakwalifikować się dalej. Alex Albon zdołał pojechać dalej, bo mechanicy Williamsa na czas wymienili mu zniszczoną pokrywę silnika na nową.
Ostatecznie w Q1 odpadli: Gabriel Bortoleto, Carlos Sainz, Lance Stroll, Liam Lawson i Pierre Gasly. Na wynik Hiszpana miał wpływ to, że przejechał po trawie jadąc po prostej startowej, a także fakt, że musiał gwałtownie zwolnić za Isackiem Hadjarem.
Q2: setny weekend w F1 Tsunody pechowy
Tuż przed rozpoczęciem drugiej sesji kwalifikacyjnej było pewne, że Yuki Tsunoda zostanie przesunięty o 10 pozycji na starcie do niedzielnego wyścigu. To kara za zbyt szybkie wyprzedzenie Oscara Piastriego podczas wywieszenia czerwonej flagi w piątkowym treningu. W związku z tym Japończyk musiał mieć jak najlepszy rezultat w kwalifikacjach. Finalnie mu się nie udało, ale o tym za chwilę.
Podczas pierwszych przejazdów Max Verstappen jako jedyny wyjechał na świeżych pośrednich oponach i zrobił na nich początkowo najlepszy czas. Obaj kierowcy McLarena na miękkich oponach mieli o ok. 0,1 sekundy gorsze rezultaty. Wraz z upływem sesji lider się zmieniał. Najpierw był nim Charles Leclerc, potem George Russell. Ponownie każdy czas się liczył, bo różnice były minimalne i co chwilę ktoś przebijał się wyżej. Wspomniany wcześniej Yuki Tsunoda był bliski awansu do Q3, ale niestety ostatecznie miał 11. czas, co oznacza, że do wyścigu w Kanadzie ruszy z końca stawki. Poza nim w czołowej dziesiątce nie znaleźli się także: Franco Colapinto, Nico Hulkenberg, Oliver Bearman i Esteban Ocon.
Kwalifikacje GP Kanady. Q3: Czołowa trójka bardzo blisko siebie
Ostatnia część kwalifikacji to była oczywiście walka o pole position. Żadna z poprzednich sesji nie wyłoniła nam absolutnego faworyta do tej pozycji. Dzięki temu kibice mogli się znacznie bardziej ekscytować tą częścią kwalifikacji.
Pierwsze przejazdy większość kierowców poza Alexem Albonem przejechała na miękkich oponach. Taj zdecydował się na pośrednie. Ponownie najszybszy był Max Verstappen. Lando Norris nie przejechał czysto pierwszego przejazdu, więc mógł jeszcze poprawić swój rezultat. Oscar Piastri do Maxa Verstappena tracił po pierwszej próbie zaledwie 0,025 sekundy. W związku z tym lider klasyfikacji generalnej kierowców jak najbardziej liczył się w walce o pierwsze pole startowe.
Na drugie przejazdy Verstappen i Russell zdecydowali się na opony pośrednie, co finalnie im się opłaciło. Pole position wywalczył Brytyjczyk z Mercedesa z przewagą 0,160 sekundy nad 4-krotnym mistrzem świata. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili kolejno: Oscar Piastri, Kimi Antonelli, Lewis Hamilton, Fernando Alonso, Lando Norris, Charles Leclerc, Isack Hadjar i Alex Albon. Ostateczny układ na starcie może jeszcze ulec zmianie, bo możliwe, że kary przesunięcia na starcie otrzymają także Hadjar i Ocon.
Wyniki kwalifikacji do GP Kanady F1 2025
Fot. FIAWieczorem wyścig w Montrealu
Przed nami jeszcze niedzielny wyścig. Po raz kolejny w Kanadzie z pierwszego rzędu ruszą George Russell i Max Verstappen. To oznacza, że od początku może być bardzo emocjonująco. Holender mimo uzbieranych punktów karnych deklarował, że nie zmieni swojego stylu jazdy. Brytyjczyk musi więc zachować czujność. Ich walkę na swoją korzyść może wykorzystać Oscar Piastri, który po wyścigu może jeszcze bardziej odskoczyć Lando Norrisowi, który ruszy dopiero z 7. pola startowego. Czekamy zatem co przyniesie niedziela. Start wyścigu w niedzielę wieczorem.
Transmisja F1 2025
Zdjęcie otwierające: Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / Sebastian Kawka
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!