Tasanapol Inthraphuvasak pojechał dzisiaj świetny sprint i został pierwszym tajskim zwycięzca w Formule 3. Drugi dojechał Stenshorne, a trzeci Boya. Roman Biliński startował na 16. miejscu, ale zdołał dojechać dziesiąty i zdobyć punkty.
Szarża Bilińskiego po punkt
Polak zakończył wczorajsze kwalifikacje na 17. miejscu. Jednakże Alessandro Giusti otrzymał karę za blokowanie, Roman na tym zyskał i ustawił się o jedno pole startowe bliżej czołówki. Roman miał udany start i awansował o dwie pozycje. Koniec pierwszego okrążenia i sędziowie zdecydowali się na wirtualną neutralizację. Winowajcą tego wszystkiego był Brando Badoer, który utknął w żwirze. Jednak po chwili dyrekcja wyścigu podjęła decyzje o wyjeździe samochodu bezpieczeństwa.
Biliński podczas restartu utrzymał 14. miejsce. Polak cały czas trzymał się bardzo blisko Benavidesa, ale nie był w stanie go wyprzedzić. W końcu zmieniło się to na 9. okrążeniu i Roman awansował na 13. lokatę, tuż za trójką kierowców Tridentu. 16. okrążenie i Biliński wyprzedził Stromsteda, przed nim na ten moment był Tramnitz. Podczas ostatniego kółka Polak zdołał pokonać kierowcę MP Motorsport, ale do dziesiątego Wurza miał aż 2 sekundy straty.
21-latek przekroczył linię mety na 11. miejscu. Jednak Nael otrzymał 10 sekund kary za zyskanie przewagi poza torem i Polak awansując na 10. lokatę zdobył jeden punkt.
Jedyny Polak w F3 w 2025 roku – Roman Biliński
Pierwszy tajski zwycięzca w F3
Tasanapol Inthraphuvasak bardzo dobrze ruszył i utrzymał prowadzenie na starcie. Théophile Nael miał jeszcze lepszy start i z 4. pola startowego przebił się bardzo szybką na 2. pozycję. Świetna walka trzech bolidów Tridentów, która została przerwana przez wirtualny samochód bezpieczeństwa. W międzyczasie zobaczyliśmy powtórkę, w której Badoer uderzył Tsolova i Bułgar spad na sam koniec stawki. Wirtualna neutralizacja przemieniła się w prawdziwy samochód bezpieczeństwa. Charlie Wurz otrzymał informacje przez radio, żeby nie ścigał się z Camarą, ponieważ to on jest pretendentem w walce o tytuł.
5. okrążenie i kierowcy wrócili do rywalizacji. Inthraphuvasak utrzymał prowadzenie, tuż za nim Nael i Stenshorne, który odważnie zaatakował Ho od wewnętrznej. Na następnym kółku Théophile Nael został nowym liderem sprintu po manewrze na Inthraphuvasaku. 10. okrążenie i Francuz otrzymał informacje, żeby oddać pozycję, ponieważ wyprzedził Taja wyjeżdżając wcześniej poza tor. Moim zdaniem bardziej został wypchnięty i nie miał miejsca, ale sędziowie mogli to różnie zinterpretować.
Nael stracił kompletnie tempo i był aż 2 sekundy za liderem sprintu. Stenshorne wykorzystał problemy rywala i awansował na 2. pozycję. Nael i van Hoepen walczyli o ostatnie miejsce na podium. Jednak gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta i Boya jak Hamilton 3 lata temu wykorzystał walkę rywali w ostatnim zakręcie. Hiszpan awansował na 3. lokatę.
Tasanapol Inthraphuvasak przekroczył linię mety i wygrał swój pierwszy wyścig w Formule 3. Drugi dojechał Stenshorne, a trzeci Boya.
Klasyfikacja generalna po sprincie
Rafael Camara pozostaje liderem klasyfikacji kierowców z dorobkiem 120 punktów. Drugi Tramnitz 93 „oczka”, a trzeci Tsolov traci do Niemca 2 punkty. Roman Biliński spadł na 13. pozycje i ma obecnie 39 „oczek.
Klasyfikacja F3 2025. Sprawdź pozycję Bilińskiego
Co na nas jeszcze czeka w ten weekend?
Jutro, 6 lipca, o godz. 10:30 odbędzie się wyścig główny F3 na Silverstone. Nikola Tsolov będący ostatnio w bardzo dobrej formie ruszy z pole position. Lider klasyfikacji kierowców, Rafael Camara, ustawi się na 3. polu startowym. Roman Biliński spróbuje przebić się do najlepszej dziesiątki z 17. miejsca.
Gdzie oglądać F3 z Romanem Bilińskim? [stream, transmisja]
Wyniki sprintu F3 na Silverstone
Fot. FIAAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!