Wyścig 6h Sao Paulo WEC przebiegał spokojnie. Od startu do mety tylko Porsche mogło zbliżyć się do Cadillaca. Ten jednak nie dał się pokonać wygrywając po raz pierwszy w WEC
Cadillac Jota nie dało się Porsche Penske
Od samego początku weekendu widać było dobrą formę duetu aut V-Series.R. Te w kwalifikacjach ponownie wywalczyły pierwszy rząd, choć na starcie #38 była trzecia po karze za blokowanie Peugeota w kwalifikacjach.
To jednak nie przeszkodziło #12 I #38 w realizacji bardzo dobrego planu wyścigu. Ten nie był łatwy, bo w po starcie prowadzenie odebrał im Julien Andlauer z #5 Porsche. Pierwsze miejsce udało się odzyskać dopiero w połowie wyścigu, kiedy tempo złotych aut wzięło górę nad resztą. W ostatnich dwóch godzinach ekipa stawała się coraz pewniejsza dubletu, choć w końcówce Porsche jeszcze podkręciło tempo. Ostatecznie #5 I #6 nie dogoniły drugiej na mecie #38. Tym bardziej nie miały one szans z #12, która wygrała z minutą przewagi nad bliźniaczym autem. Zwycięskim składem była trójka Alex Lynn, Will Stevens i Norman Nato.
Za nimi pierwszą czwórkę uzupełnił duet Porsche Penske. Zaś za ich plecami dojechał duet Peugeota. Szóste i siódme miejsce to jeden z lepszych zespołowych finiszów w historii programu 9X8. Między tymi markami znalazło się miejsce dla samotnego #20 BMW.
Fot. Fabrizio Boldoni / DPPIWyścig dwóch prędkości
W 6h Sao Paulo widać było podział stawki na dwie grupy. Pierwszą siódemkę i całą resztę. W pozostałych dobrze poradziło sobie #83. Kubica, Ye i Hanson wydobyli ósme miejsce z mocno spowolnionego 499P, któremu dołożono kilogramów i ograniczono moc w ramach BoP. Oni chociaż zdobyli punkty, co nie udało się #50 i #51 oraz Toyotom. FIA bardzo radykalnie „zrównoważyła” tu sukcesy Ferrari z pierwszych wyścigów sezonu.
W punktach zmieściło się #36 Alpine, które jechało osamotnione i #99 Proton. Solidny występ zaliczył duet Astona Martina Valkyrie, które było trzynaste i szesnaste.
Fot. Julien Delfosse / DPPILexus Akkodis ASP najlepszy w LMGT3
Jedno z najstarszych aut w stawce świetnie wykorzystało Balance of Performance, które nie było łaskawe dla Ferrari i Porsche. Dzięki temu przez większość wyścigu #87 i #78 zmierzały po dublet. Ta pierwsza osiągnęła metę na pierwszym miejscu, ale niestety #78 musiała obejść się smakiem. Za to czterdzieści sekund za zwycięzcą w LMGT3 zameldowała się Corvette, ale #81, a nie #33. Podium uzupełnił #10 Aston Martin Racing Spirit of Leman. Na ostatnich metrach Eduardo Barrichello wyrwał je z rąk #85 Porsche Iron Dames. W tym spokojnym wyścigu był to jeden z lepszych pojedynków na torze. Natomiast stawkę klasy zamknął #60 Mercedes. Bliźniacza #61 i duet Forda nie ukończyły zmagań.
Fot. Fabrizio Boldoni / DPPIKlasyfikacja generalna po 6h Sao Paulo
Na czele mamy nadal #51 Ferrari, ale przez brak punktów w Sao Paulo, różnica nad #83 się zmniejszyła. Ta zdobyła 4 „oczka” i ma ich teraz 93. Co ważne, 68 punktów dzięki wygranej w Brazylii ma teraz #12 Cadillac Jota. Tym samym #50 Ferrari wypadła z czołowej trójki.
Wśród załóg LMGT3 prowadzi #92 Porsche Manthey dzięki wygranej w Le Mans. Zaś 13 punktów za nimi mamy #21 Ferrari, a kolejne dziesięć punktów dalej jest #33 Corvette. Ona prowadziła w pierwszej połowie sezonu dzięki triumfowi w Katarze.
Pozostajemy w Amerykach
To znaczy sprzęt pozostanie po tej stronie globu, bo kierowcy i zespoły udadzą się na wakacje od WEC. Dopiero 7 września odbędzie się kolejny wyścig w postaci Lone Star Le Mans, a więc 6h CoTA. Rok temu pierwsze zwycięstwo w tej serii odniosło prywatne Ferrari AF Corse, które poprowadzili Kubica, Ye i Shwartzman. Dzięki ósmej lokacie, załoga Roberta Kubicy zbliżyła się do liderującej #51. Ta ma teraz 105 punktów w porównaniu do 93 załogi #83. Trzecia jest #50, która do samych wiceliderów traci czterdzieści „oczek”. Dzięki wygranej, #12 wskoczyła z piętnastej na szóstą pozycję w punktacji. Wśród producentów nadal dominuje Ferrari, ale Cadillac dzięki dubletowi wskoczył na drugie miejsce. Tym samym przeskoczył on Porsche i Toyotę.
Wyniki 6h Sao Paulo WEC 2025
Fot. WECAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!