⨉
⨉
  • O serwisie
  • Współpraca i reklama
  • Autorzy
  • Kontakt
  • Regulamin serwisu
  • Dołącz do speedwaynews.pl
  • Zaloguj się
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
F1 speedwaynews speedway
  • Formuła 1
    • Kalendarz Formuły 1
    • Składy zespołów Formuły 1 2025
  • MotoGP
    • Kalendarz MotoGP 2025
    • Tory MotoGP
  • Serie juniorskie
    • Formuła 2
    • Formuła 3
    • Formuła 4
    • Formuły regionalne
  • Serie juniorskie z Polakami
    • Wyniki
  • Kącik ciekawostek
    • Historia Formuły
    • Kariery
    • Polacy w Formule
    • Tory
  • Inne wyścigi
  • Wywiady
Zakończona
- Logo Kwalifikacje do GP Japonii F1 2025
05.04.2025 08:00
Zakończona
 Logo F1 GP Chin 2025
23.03.2025 07:55
Zakończona
 Logo Kwalifikacje do GP Chin F1 2025
22.03.2025 07:55
Zakończona
 Logo Sprint przed GP Chin 2025
22.03.2025 03:55
Zakończona
 Logo Kwalifikacje do sprintu GP Chin F1 2025
21.03.2025 08:30
Strona główna » Ford w Formule 1. Od dominacji do marginalizacji

Ford w Formule 1. Od dominacji do marginalizacji

  • Formuła 1
  • Historia Formuły
  • Kącik ciekawostek
30 lipca 2025 Ten artykuł przeczytasz w 22 minuty

Adrian Januszkiewicz

Ford w Formule 1. Od dominacji do marginalizacji

Za sprawą współpracy z Red Bull Racing koncern Ford będzie znów obecny w Formule 1. Oznacza to kolejny amerykański akcent w Jedynce w ostatnim czasie. Ford jednak w przeciwieństwie do Haasa czy Cadillaca ma w niej wiele sukcesów, które warto przypomnieć.

Ford w Formule 1: Początki

30 lipca, jak co roku, to rocznica urodzin Henry’ego Forda, amerykańskiego pioniera motoryzacyjnego, którego marka samochodowa istnieje do dziś. Za jego życia produkowała pojazdy drogowe i wojskowe. Rozdział „Ford w Formule 1” rozpoczął się długo po jego śmierci. Firma z Dearborn działała przede wszystkim jako dostawca silników w latach 1967-2004 z licznymi sukcesami.

Początek dała temu współpraca nawiązana z brytyjską firmą Cosworth. Jej nazwa wzięła się od połączenia nazwisk jej założycieli: Mike’a Costina i Keitha Duckwortha. Ford i Cosworth połączyli swoje know-how, czego owocem był ikoniczny silnik Cosworth DFV (ang. Double Four Valve – przyp. red.). Zadebiutował on podczas GP Holandii 1967 w bolidzie Lotus Grahama Hilla. Pierwsze efekty były bardzo obiecujące: 4 zwycięstwa w sezonie. Dzięki tym motorom ekipa Colina Chapmana ukończyła sezon na 2. miejscu w klasyfikacji konstruktorów. Z kolei Jim Clark zajął wtedy 3. miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców.

Ford w Formule 1. Lotus 49 był pierwszym bolidem, który wykorzystał silnik Cosworth DFV w Formule 1. Nastąpiło to podczas GP Holandii 1967
Fot. Materiały prasowe Ford Polska / Lotus 49 był pierwszym bolidem, który wykorzystał silnik Cosworth DFV w Formule 1. Nastąpiło to podczas GP Holandii 1967

Sezon 1968 był jeszcze lepszy. Z silników Cosworth DFV zaczęli korzystać także McLaren i Matra. Bolidy z tymi jednostkami wygrały wtedy 11 z 12 wyścigów. Podium w klasyfikacji konstruktorów zajęła cała „trójka fordowska”. Podobnie w klasyfikacji kierowców. Mistrzem świata został wtedy Graham Hill za kierownicą Lotusa.

Rok później Ford absolutnie zdominował Formułę 1. Wszystkie 11 wyścigów sezonu wygrały bolidy z silnikiem Cosworth DFV. Mistrzem świata został Jackie Stewart za kierownicą Matry Ford. Jego zespół zdobył też mistrzostwo konstruktorów przed Brabhamem, Lotusem i McLarenem (każdy z silnikiem Coswortha). To był jednak przedsmak przed nadchodzącą złotą dekadą Forda w F1.

Lamborghini w Formule 1. Co poszło nie tak?

Lata 70.: Passa Forda trwa dalej

Wraz z początkiem kolejnej dekady Ford dalej zapewniał mistrzostwa świata swoim klientom w Formule 1. W roku 1970 Jochen Rindt, mimo tragicznej śmierci przed końcem sezonu, został mistrzem świata w barwach Lotusa, który zajął też 1. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. March, również z silnikami Forda, zajął w niej 3. miejsce. Spośród 5 czołowych producentów, Ford napędzał 4 z nich. Bilans wygranych był skromniejszy niż rok wcześniej: 8 z 13 wyścigów.

W kolejnych latach Ford dalej utrzymywał swoich klientów na szczycie w klasyfikacji kierowców i konstruktorów aż do roku 1975. Wygrywali kolejno:

  • 1971 – Jackie Stewart z Tyrrellem – silnik Forda wygrał 7 z 11 wyścigów
  • 1972 – Emerson Fittipaldi z Lotusem – silnik Forda wygrał 10 z 12 wyścigów
  • 1973 – ponownie Jackie Stewart z Tyrrellem – silnik Forda wygrał wszystkie 15 wyścigów
  • 1974 – Emerson Fittipaldi z McLarenem – silnik Forda wygrał 12 z 15 wyścigów

W roku 1975, mimo wygranych 8 z 14 wyścigów przez bolidy z motorem Forda, to Niki Lauda i Ferrari zdobyli wtenczas oba tytuły. Warto też wspomnieć, że 2 lata wcześniej tylko ekipa z Maranello i zespół BRM nie korzystali z silników Cosworth DFV. Wtedy też TOP 5 klasyfikacji konstruktorów zajmowały wyłącznie ekipy z jednostkami Forda.

W Tyrrellu 006 z silnikiem Ford-Cosworth DFV 3.0 V8 Sir Jackie Stewart zdobył w roku 1973 swój trzeci i ostatni tytuł mistrzowski
Fot. David Phipps / BEST IMAGE / W Tyrrellu 006 z silnikiem Ford-Cosworth DFV 3.0 V8 Sir Jackie Stewart zdobył w roku 1973 swój trzeci i ostatni tytuł mistrzowski

Reszta dekady nie była już tak owocna. Co prawda bolidy z silnikami Cosworth DFV wygrały łącznie 39 z 64 wyścigów, ale dały one tylko 2 tytuły mistrzowskie wśród kierowców i 1 wśród konstruktorów. Najpierw w 1976 r. w McLarenie mistrzostwo zdobył James Hunt, a 2 lata później Mario Andretti w Lotusie. W roku 1978 Lotus zdobył też mistrzostwo konstruktorów. W pozostałych latach tytuły Fordowi odbierało Ferrari z Nikim Laudą i Jodym Scheckterem.

Lata 80.: Wszystko ma swój czas

Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy, ale Ford łatwo nie oddawał pola. W roku 1977 zaczęły się pojawiać bardziej zaawansowane technologicznie silniki turbodoładowane, których pionierem było Renault. Cosworthy się broniły mniejszą awaryjnością i usprawnieniami. Colin Chapman wybronił konkurencyjność Lotusa stosując w swoich bolidach znany nam dziś efekt przypowierzchniowy. Pojawiły się także zwężki Venturiego, które zwiększały żywotność Cosworthów. To, mniejsza masa, większa niezawodność i inne modyfikacje stosowane przez zespoły pozwalały jednostkom Forda na dalszą egzystencję w czołówce, ale do czasu.

Australijczyk Alan Jones zdobył swój jedyny tytuł mistrza świata za kierownicą Williamsa Ford w roku 1980. Zespół z Grove wygrał też wtedy mistrzostwo konstruktorów
Fot. Materiały prasowe Ford Polska/ Australijczyk Alan Jones zdobył swój jedyny tytuł mistrza świata za kierownicą Williamsa Ford w roku 1980. Zespół z Grove wygrał też wtedy mistrzostwo konstruktorów

Pierwsze 3 sezony lat 80. były jeszcze całkiem udane – wygrane 27 z 45 wyścigów, 3 tytuły mistrzowskie wśród kierowców i 2 wśród konstruktorów. Cezurą był rok 1983. Wtedy Ford wygrał tylko 3 z 15 wyścigów. Później było już tylko gorzej. Wszystkie zespoły przesiadały się na jednostki turbodoładowane, gdy Ford z Cosworthem był „ostatnim mohikaninem” jednostek wolnossących. Legendarne DFV-y napędzały jeszcze bolidy Tyrella przez kolejne 2 sezony, ale nie dały ani jednego zwycięstwa. W ten sposób z końcem roku 1985 ich epoka dobiegła końca.

Na sezon 1986 została przygotowana nowa jednostka – Ford Cosworth GBA 1.5 Turbo V6 – ale nie podniosła ona z kolan żadnego z klientów koncernu z Dearborn. Rok później Ford opracował wolnossący silnik DFZ 3.5 V8. Do końca dekady o powrocie swojej dominacji mógł jednak tylko pomarzyć. Najlepsze, co udało się wywalczyć, to 3. miejsce w klasyfikacji konstruktorów z Benettonem w roku 1988 i wygrana Alessandro Nanniniego w kontrowersyjnym GP Japonii 1989. Mimo przebłysków, światełka w tunelu nie było widać.

Lata 90.: 5 minut Benettona i Schumachera

Rok 1989 chwilowo zwiększył popyt w padoku na silniki Forda. Wszystko przez koniec ery silników turbo. Dzięki temu ponad połowa stawki przesiadła się na jednostki Cosworth. Sukcesy przyszły później.

Benetton B194 był ostatnim bolidem, który Fordowi, jako dostawcy silnika, zapewnił mistrzostwo świata w F1. W tym wypadku, tylko kierowców.
Fot. Getty Images / Benetton B194 był ostatnim bolidem, który Fordowi, jako dostawcy silnika, zapewnił mistrzostwo świata w F1. W tym wypadku tylko kierowców.

I połowa lat 90. była udana dla Forda i jego silników. Przede wszystkim przyczyniła się do tego udana współpraca z Benettonem. Od roku 1990 ekipa z Enstone stopniowo poprawiała swoje rezultaty, by osiągnąć szczyt w roku 1994. Wyniki były następujące:

  • 1990 – Nelson Piquet wygrał 2 wyścigi i zakończył sezon na 3. miejscu w klasyfikacji kierowców, a Benetton w klasyfikacji konstruktorów;
  • 1991 – Piquet wygrał 1 wyścig, a Benetton zajął 4. miejsce w klasyfikacji konstruktorów przed Jordanem, również z silnikami Forda;
  • 1992 – Michael Schumacher wygrał tylko w Belgii, a Benetton zajął 3. miejsce w klasyfikacji konstruktorów, z kolei Lotus Ford 5. miejsce;
  • 1993 – Ford wygrał 6 z 16 wyścigów dzięki Michaelowi Schumacherowi (Benetton) i Ayrtonowi Sennie (McLaren) i zajął 2 niższe stopnie podium w klasyfikacji konstruktorów za Williamsem Renault;
  • 1994 – 8 z 16 wyścigów wygrał Benetton Michaela Schumachera, co dało Fordowi pierwsze od lat mistrzostwo kierowców.

Reszta dekady wypadła dla Forda już znacznie gorzej. Benetton przesiadł się na silniki Renault, a pojedyncze wygrane i podia nie pozwalały walczyć o tytuły, ani na finisze kierowców i konstruktorów w TOP 3 sezonu. Pozytywnym akcentem na jej koniec dziesięciolecia był dublet Stewart Grand Prix podczas GP Europy 1999 na torze Nürburgring i 4. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Potem Ford zagrał vabank.

Dublet Stewart Grand Prix podczas GP Europy 1999 dał Fordowi ostatnią jak dotąd wygraną w F1
Fot. Grand Prix Photo / Dublet Stewart Grand Prix podczas GP Europy 1999 dał Fordowi ostatnią jak dotąd wygraną w F1

Lata 2000.: Zespół założony i sprzedany

Pod koniec lat 90. Jackie Stewart, który jako kierowca świętował swoje największe sukcesy z Fordem, postanowił powtórzyć ten wyczyn, ale już jako szef zespołu. Na mocy jego współpracy z Amerykanami powstał w roku 1997 team Stewart Grand Prix, który był niemalże fabryczną ekipą Forda. Swoją siedzibę miał w Milton Keynes. Ten sojusz nie przelał się jednak na sukcesy na torze. Po drodze były jeszcze zawiłości wokół Coswortha, którego wykupiło Audi. Marka z Ingolstadt zgodziła się jednak zostawić dział silników wyścigowych Fordowi. Ostatecznie w nowe dziesięcio-, jak i tysiąclecie Amerykanie postanowili wejść wykupując od Stewarta jego zespół i mieć w F1 swoją w pełni fabryczną ekipę. Tak zaczęła się era Jaguar Racing.

Brytyjska marka aut luksusowych należała wtedy do Forda, który chciał ją wypromować przez królową motorsportu. Rezultaty były poniżej oczekiwań. Zielone bolidy nie były w stanie regularnie punktować, a honoru ekipy bronił przeważnie Eddie Irvine, wicemistrz świata z roku 1999 w barwach Ferrari. To Brytyjczyk głównie punktował i zdobywał podia dla Jaguara – 3. miejsce w GP Monako 2001 i GP Włoch 2002. Po jego odejściu w latach 2003-2004 Jaguar nawet nie otarł się o „pudło”. Zespół był średniakiem, który od czasu do czasu punktował, ale i tak pod koniec było o nim głośno. Chodzi oczywiście o słynne GP Monako 2004. Na ten wyścig bolidy Jaguara częściowo przemalowano na czerwono w ramach promocji filmu „Ocean’s Twelve”. Na ich nosach umieszczono z kolei diamenty o wartości 300 tys. dolarów każdy. Ten z bolidu Austriaka Christiana Kliena przepadł po jego kolizji w niedzielnym wyścigu z bolidem Jordana.

Jaguary R5 z silnikami Ford Cosworth podczas GP Monako 2004 miały przyklejone do swoich nosów diamenty o wartości 300 tys. dolarów. Jeden z nich przepadł.
Fot. Getty Images / Jaguary R5 z silnikami Ford Cosworth podczas GP Monako 2004

Zdarzenie to przyćmiło aspekty sportowe weekendu w Monte Carlo. Wraz z końcem sezonu zapadła też decyzja o sprzedaży zespołu Red Bullowi i odejściu Forda z F1.

Ford w Formule 1 powraca tam, gdzie skończył

Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, można odnieść wrażenie, że historia zatoczyła koło. Ford ponownie wchodzi we współpracę z zespołem, który wcześniej wygrywał na silnikach Hondy (przedtem był to McLaren w roku 1993). Co więcej, jest to zespół, który wcześniej sprzedał. Swoista ironia losu.

Ford znów pojawi się w Formule 1 za sprawą współpracy z Red Bull Racing
Fot. Red Bull Ford Powertrains / Ford znów pojawi się w Formule 1 za sprawą współpracy z Red Bull Racing

Od roku 2026 ma się rozpocząć nowa era dla Red Bull Racing, który wraz z Fordem ma produkować własne jednostki napędowe. Będzie to też pierwszy rok kolejnej rewolucji technicznej pod kątem konstrukcji bolidów. Owoce tego sojuszu w tej chwili trudno prognozować, ale fakty są takie, że Ford w Formule 1, to już nie przeszłość, a teraźniejszość. Czekamy, co będzie dalej.

Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News

Obserwuj nas!
  • Tagi
  • Cosworth
  • F1
  • Ford
  • Historia F1
  • Red Bull

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Ford w Formule 1. Od dominacji do marginalizacji

Ford w Formule 1. Od dominacji do marginalizacji

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
30 lipca 2025

Za sprawą współpracy z Red Bull Racing koncern Ford będzie znów obecny w Formule 1. Oznacza to kolejny amerykański akcent w Jedynce w ostatnim czasie. Ford jednak w przeciwieństwie do Haasa czy Cadillaca ma w niej wiele sukcesów, które warto przypomnieć.

GP Belgii: Pomarańczowa dominacja. Zmiana pozycji w McLarenie

GP Belgii: Pomarańczowa dominacja. Zmiana pozycji w McLarenie

Adrian Drozdek

  • Formuła 1
27 lipca 2025

Oscar Piastri dopisał sobie szóste zwycięstwo w sezonie 2025. Australijczyk wygrał GP Belgii dzięki dojrzałej jeździe i ograniu Lando Norrisa na samym początku wyścigu. Podium uzupełnił Charles Leclerc z Ferrari, który stoczył zaciętą walkę z Maxem Verstappenem.

Kwalifikacje GP Belgii: pierwszy rząd dla kierowców McLarena

Kwalifikacje GP Belgii: pierwszy rząd dla kierowców McLarena

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
26 lipca 2025

Sobotnie kwalifikacje do GP Belgii były kolejnym pokazem siły kierowców McLarena. Tym razem lepszą pozycję na starcie wywalczył Lando Norris. Niespodziewanie Max Verstappen nie znalazł się w TOP 3 sesji.

GP Belgii: Verstappen wygrał swój dwunasty sprint

GP Belgii: Verstappen wygrał swój dwunasty sprint

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
26 lipca 2025

Max Verstappen bardzo dobrze wykorzystał swoją okazję i wygrał sprint F1 po raz dwunasty. Oscar Piastri trzymał się bardzo blisko mistrza świata, jednak nie był w stanie go wyprzedzić przez blisko 15 okrążeń.

GP Belgii: Piastri i Verstappen w 1. rzędzie do sprintu

GP Belgii: Piastri i Verstappen w 1. rzędzie do sprintu

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
25 lipca 2025

Oscar Piastri zdominował piątkowe sesje do GP Belgii Formuły 1. Australijczyk ruszy z pole position do sobotniego sprintu na Spa-Francorchamps. Obok niego z 1. rzędu ruszy Max Verstappen.

Ferrari na najlepszej drodze do zwycięstw. Nadchodzi ich czas?

Ferrari na najlepszej drodze do zwycięstw. Nadchodzi ich czas?

Adrian Drozdek

  • Formuła 1
25 lipca 2025

Scuderia Ferrari zajmuje aktualnie drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów i to pomimo tego, że sezon 2025 nie układa się po ich myśli. Charles Leclerc i Lewis Hamilton nie wygrali jeszcze ani jednego wyścigu w tym roku. Według byłego kierowcy F1 i eksperta telewizyjnego, Jolyona Palmera, sytuacja szybko ulegnie zmianie.

Pierwsze zwycięstwo Ferrari w F1 – Silverstone 1951

Pierwsze zwycięstwo Ferrari w F1 – Silverstone 1951

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
14 lipca 2025

14 lipca to jeden z wyjątkowych dni w historii Ferrari. Właśnie tego dnia podczas GP Wielkiej Brytanii 1951 ekipa z Maranello osiągnęła swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Zawdzięcza to Argentyńczykowi José Froilánowi Gonzálezowi.

Helmut Marko podsumował współpracę z Christianem Hornerem

Helmut Marko podsumował współpracę z Christianem Hornerem

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
11 lipca 2025

Christian Horner od GP Belgii nie będzie już szefem zespołu Red Bull Racing. Dotychczasowe stanowisko zajmował przez 20 lat od momentu rebrandingu ekipy z Jaguara. Helmut Marko, doradca austriackiej ekipy, podsumował lata współpracy z Brytyjczykiem.

Wheatley: Od pewnego czasu uważam go za wyjątkowy talent

Wheatley: Od pewnego czasu uważam go za wyjątkowy talent

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
11 lipca 2025

Jonathan Wheatley, szef zespołu Sauber, docenił wyczyn Nico Hulkenberga podczas minionego GP Wielkiej Brytanii. Podkreślił przy tym, że nigdy nie wątpił w talent Niemca.

Kim jest Laurent Mekies? Kariera nowego szefa Red Bull Racing

Kim jest Laurent Mekies? Kariera nowego szefa Red Bull Racing

Wiktoria Żupińska

  • Formuła 1
10 lipca 2025

Laurent Mekies przejął wczoraj obowiązki Christiana Hornera. Francuz został CEO i szefem Red Bull Racing. Czeka go niełatwe zadanie. Jak wyglądała jego dotychczasowa kariera w F1?

Patronat medialny

  • Speedway Równe

  • Speedway Club Žarnovica

  • German Speedway Masters

  • Baltic Speedway League

Formuła 1

MKierowcaZespółPkt.
1.Oscar PiastriMcLaren266
2.Lando NorrisMcLaren250
3.Max VerstappenRed Bull185
4.George RussellMercedes157
5.Charles LeclercFerrari149
6.Lewis HamiltonFerrari109
7.Andrea Kimi AntonelliMercedes63
8.Alexander AlbonWilliams54
9.Nico HulkenbergStake F1 Team37
10.Esteban OconHaas27
11.Isack HadjarVisa Cash App RB22
12.Pierre GaslyAlpine20
13.Lance StrollAston Martin20
14.Liam LawsonVisa Cash App RB16
15.Fernando AlonsoAston Martin16
16.Carlos SainzWilliams16
17.Yuki TsunodaRed Bull10
18.Oliver BearmanHaas8
19.Gabriel BortoletoStake F1 Team6
20.Franco ColapintoAlpine0
21.Jack DoohanAlpine0

Formuła 2

MKierowcaZespółPkt.
1.Richard VerschoorMP Motorsport114
2.Alex DunneRodin Motorsport90
3.Jak CrawfordDAMS Lucas Oil88
4.Leonardo FornaroliInvicta Racing86
5.Luke BrowningHitech TGR83
6.Arvid LindbladInvicta Racing79
7.Pepe MartiCampos Racing67
8.Sebastián MontoyaPrema Racing53
9.Victor MartinsART Grand Prix49
10.Dino BeganovicHitech TGR31
11.Roman StanekInvicta Racing23
12.Kush MainiDAMS Lucas Oil21
13.Gabriele MiniPrema Racing21
14.Joshua DürksenAIX Racing19
15.Oliver GoetheMP Motorsport12
16.Rafael VillagómezVan Amersfoort Racing10
17.Ritomo MiyataART Grand Prix6
18.Amaury CordeelTrident2
19.Sami MeguetounifTrident2
20.Cian ShieldsAIX Racing0
21.Max EstersonTrident0
22.John BennettVan Amersfoort Racing0

MotoGP

MKierowcaZespółPkt.
1.Marc MarquezDucati Lenovo Team307
2.Alex MarquezBK8 Gresini Racing MotoGP239
3.Francesco „Pecco” BagnaiaDucati Lenovo Team181
4.Franco MorbidelliPertamina Enduro VR46 Racing Team139
5.Fabio Di GiannantonioPertamina Enduro VR46 Racing Team136
6.Marco BezzecchiAprilia Racing121
7.Johann ZarcoCastrol Honda LCR101
8.Pedro AcostaRed Bull KTM Factory Racing98
9.Fermin AldeguerBK8 Gresini Racing MotoGP81
10.Maverick VinalesRed Bull KTM Tech369
11.Fabio QuartararoMonster Energy Yamaha MotoGP Team67
12.AI AguraTrackhouse MotoGP Team49
13.Brad BinderRed Bull KTM Factory Racing47
14.Raúl FernándezTrackhouse MotoGP Team44
15.Enea BastianiniRed Bull KTM Tech342
16.Luca MariniHonda HRC Castrol38
17.Alex RinsMonster Energy Yamaha MotoGP Team35
18.Jack MillerPrima Pramac Yamaha MotoGP33
19.Joan MirHonda HRC Castrol32
20.Takaaki NakagamiHonda HRC Test Team10
21.Lorenzo SavadoriAprilia Racing8
22.Augusto FernandezPrima Pramac Yamaha MotoGP6
23.Miguel OliveiraPrima Pramac Yamaha MotoGP6
24.Somkiat ChantraIDEMITSU Honda LCR1
25.Aleix EspargaroHonda HRC Test Team0
26.Jorge MartinAprilia Racing0

Wydawca:
IBO Media Dagmara Starzec
32-015 Stanisławice 318
e-mail: kontakt@speedwaynews.pl

  • Kontakt z redakcją
  • Dołącz do speedwaynews.pl
  • Pokaż się u nas
  • Regulamin
  • Polityka Prywatności
  • Informacje o RODO
  • Zarejestruj się
  • O serwisie
  • Galerie zdjęć

2025 © speedwaynews.pl - Wszelkie prawa autorskie wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie informacji i tekstów zabronione