⨉
⨉
  • O serwisie
  • Współpraca i reklama
  • Autorzy
  • Kontakt
  • Regulamin serwisu
  • Dołącz do speedwaynews.pl
  • Zaloguj się
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
F1 speedwaynews speedway
  • Formuła 1
    • Kalendarz Formuły 1
    • Składy zespołów Formuły 1 2025
  • MotoGP
    • Kalendarz MotoGP 2025
    • Tory MotoGP
  • Serie juniorskie
    • Formuła 2
    • Formuła 3
    • Formuła 4
    • Formuły regionalne
  • Serie juniorskie z Polakami
    • Wyniki
  • Kącik ciekawostek
    • Historia Formuły
    • Kariery
    • Polacy w Formule
    • Tory
  • Inne wyścigi
  • Wywiady
LIVE
INNPRO ROW Rybnik Logo
0:0
../../../wp-content/uploads/2022/04/stal-gorzow.png Logo
05.09.2025 20:30
Zakończona
- Logo Kwalifikacje do GP Japonii F1 2025
05.04.2025 08:00
Zakończona
 Logo F1 GP Chin 2025
23.03.2025 07:55
Zakończona
 Logo Kwalifikacje do GP Chin F1 2025
22.03.2025 07:55
Zakończona
 Logo Sprint przed GP Chin 2025
22.03.2025 03:55
Zakończona
 Logo Kwalifikacje do sprintu GP Chin F1 2025
21.03.2025 08:30
Strona główna » Grand Prix Arabii Saudyjskiej 2025: Zwycięzcy i przegrani

Grand Prix Arabii Saudyjskiej 2025: Zwycięzcy i przegrani

  • Formuła 1
21 kwietnia 2025 Ten artykuł przeczytasz w 24 minuty

Wiktoria Żupińska

Grand Prix Arabii Saudyjskiej 2025: Zwycięzcy i przegrani

Piąta runda Formuły 1 za nami. Oscar Piastri wygrał pojedynek z Maxem Verstappenem. Miejsce na podium wywalczył Charles Leclerc. Nie obyło się bez rozczarowań. Oto, kto zaimponował i kto zmarnował swoje szanse w wyścigu.

Grand Prix Arabii Saudyjskiej: Zwycięzcy

Oscar Piastri

Podobnie jak w zeszłym tygodniu, Oscar Piastri pokazał się z lepszej strony niż jego kolega zespołowy. Zakwalifikował się na drugiej pozycji, tuż za Maxem Verstappenem, któremu bez wahania stawił czoła. Zmusił do błędu Holendra w 1. zakręcie, aby ten ustąpił mu w kolejnym zakręciłem, ale kierowca Red Bulla łatwo się nie poddał i wyjechał przed nim, zyskując przewagę, za co został ukarany. Ostatecznie Australijczyk nie popełnił żadnych błędów w ciągu weekendu i zatriumfował. Jego opanowanie i regularne dowożenie wyników przyniosły efekt, bo właśnie został liderem klasyfikacji mistrzostw.

What. A. Move! 😱

Oscar Piastri overtakes Lewis Hamilton in a cloud of dust 💨#F1 #SaudiArabianGP pic.twitter.com/EXn6by2n0I

— Formula 1 (@F1) April 20, 2025

Oscar Piastri znowu pokazał, że nie wystarczy mieć najlepszego bolidu czy samego potencjału, aby wygrywać. Potrzebna jest odpowiednia mentalność, tzw. chłodna głowa i umiejętność działania pod presją. Lando Norris zapewne jest od niego szybszy na jednym okrążeniu, szczególnie gdy czuje się pewnie w aucie, ale sam talent nie wystarczy, jeśli nie można z niego skorzystać. Brytyjczyk popełnia zbyt wiele błędów, a Piastri bardzo dobrze to wykorzystuje. Pokonał Lando Norrisa w kwalifikacjach i wyścigu trzykrotnie w tym sezonie, co pokazuje, że nie zamierza przyjąć roli drugiego kierowcy. Dodatkowo też popisał się świetnym manewrem wyprzedzania Lewisa Hamiltona zaraz po pit stopie, co było kluczowe dla jego wyścigu.

Charles Leclerc

Monakijczyk od początku sezonu udowadnia, że nie zamierza nagle usunąć się w cień z powodu dołączenia Lewisa Hamiltona do zespołu. Od Australii pracuje nad poprawą swoich osiągów i znalezieniem ustawień, które umożliwiłby mu zmaksymalizować szanse SF-25. Z wyjątkiem sprintu w Chinach, obecnie jest lepszym z dwóch kierowców Ferrari. Siedmiokrotny mistrz świata stracił do niego w Japonii ponad 0,3 s, w Bahrajnie 0,597 s, a w Dżudzie aż 0,531 s.

Charles Leclerc świetne GP Arabii Saudyjskiej 2025 i pierwsze podium Ferrari w sezonie
Fot. Scuderia Ferrari

Charles Leclerc wykorzystuje wszystkie szanse bolidu, które jak na razie pozwalają jedynie na 3. miejsce na podium, nawet przy całym jego talencie. Świetnie zadbał o pośrednie opony, przedłużając pierwszy stint, czym zapewnił sobie dotychczas najlepszy wynik w tym roku.

Nie ulega wątpliwości, że auto potrzebuje dalszych ulepszeń, jeśli Ferrari chce walczyć o zwycięstwa. Zespół nadal nie ma tempa McLarena w szybkich zakrętach, a także zmaga się z problemami z przyczepnością. Pomimo tego, to właśnie wychowanek Ferrari Driver Academy zdobywa więcej punktów dla stajni z Maranello.

Max Verstappen

W czwartek Max Verstappen, w odpowiedzi na pytanie o spekulacje o swojej przyszłości, sarkastycznie polecił brytyjskiemu komentatorowi, aby skupił się na komentowaniu, a on sam zajmie się jazdą. Holender jak mówił, tak zrobił. W sobotnich kwalifikacjach udowodnił, dlaczego jest czterokrotnym mistrzem świata. Wyszarpał pole position z rąk Oscara Piastriego różnicą 0,010 sekundy w spektakularnym stylu, dużo ryzykując w ostatnim okrążeniu pomiarowym.

Max Verstappen was not giving much away post-Saudi Arabian GP about his thoughts on his 5-second penalty: pic.twitter.com/wo8AhyHjsW

— The Race (@wearetherace) April 20, 2025

Oprócz incydentu w pierwszym zakręcie na starcie, w wyniku którego otrzymał karę 5 sekund, pojechał bezbłędnie. Jego pierwszy stint był imponujący, szczególnie pod koniec, gdy próbował wyrobić jak największą różnicę do rywali. Zachęcany przez swojego inżyniera wyścigowego, Gianpiero Lambiase, z którym tak dobrze współpracuje, jechał niemal na granicy, ponownie wszystko ryzykując.

Red Bull przywiózł poprawki do Dżuddy, związane z przewodami hamulcowymi. Miały przede wszystkim ulepszyć to, jak RB21 traktuje opony. Po wczorajszym Grand Prix wygląda na to, że zmiany okazały się skuteczne.

Fernando Alonso

W kwalifikacjach Aston Martin użył trzech kompletów opon miękkich, aby wyjść z Q1 i Hiszpanowi to się udało. Oznaczało to, że w Q2 jechał na używanej mieszance, co automatycznie ograniczyło jego szansę przejścia do następnej sesji. Wszyscy pozostali ze środka stawki pojechali na miękkich, ale Alonso uplasował się na 13. pozycji, robiąc wszystko, co możliwe.

W wyścigu miał problem z DRS, przegrzewającymi się hamulcami i brakiem przyczepności, która była tak zła, że w pewnym momencie myślał, że bolid z pewnością musi być uszkodzony. Ratował, co się dało i porządnie napracował się za kierownicą, osiągając lepszy wynik, niż teoretycznie powinien. Przejechał – jak to sam zresztą określił – 50 okrążeń kwalifikacyjnych. Dla porównania Kanadyjczyk w weekend pobił rekord największej liczby eliminacji z Q1 (75), był całkowicie anonimowy w Grand Prix i pokonał go Stake Nico Hülkenberga.

Fernando Alonso y la viral imagen de un guerrero totalmente agotado después de haberlo dado todo

— DAZN España (@DAZN_ES) April 20, 2025

Gdy wyprzedzał Gabriela Bortoleto, ten go nie zauważył i poruszył kierownicą w trakcie hamowania, przyciskając Alonso do ściany, ale obyło się bez wypadku. 43-latek stwierdził z rozczarowaniem, że jazda na granicy na dłuższą metę jest nie do utrzymania i niebezpieczna. Dwukrotny mistrz świata ma rację, bo Aston Martin desperacko potrzebuje poprawy i nie powinien w każdym GP polegać wyłącznie na błyskotliwej, ale ryzykownej jeździe Alonso, który znany jest z osiągania lepszych rezultatów, aniżeli te, na które jego bolidy teoretycznie pozwalają.

Williams

Carlos Sainz potrzebował paru Grand Prix, aby odnaleźć się w Williamsie i przystosować do FW47. Jego wysiłek się opłacił, bo od Bahrajnu wygląda na to, że zaczyna przynosić efekty. Sam przyznał, że w Formule 1 nie ma magicznych rozwiązań, trzeba po prostu przeanalizować słabe strony i nad nimi popracować. Hiszpan wyjawił, że musiał zmienić styl jazdy, aby wykorzystać w pełni potencjał bolidu. Zaowocowało to jego najlepszym dotychczasowym wynikiem w kwalifikacjach. Startował z szóstego miejsca przed Lewisem Hamiltonem, który go zastąpił w Ferrari. Następnie w wyścigu nie popełnił błędów i pomógł Alexandrowi Albonowi, co pozwoliło dowieźć im podwójne punkty dla zespołu.

Congratulations to the whole team, P8 and P9 is a fantastic result and completed in style!

I generally don’t get nervous; however, the last 15 laps weren’t the most comfortable. Well done to the team, Alex, and Carlos for executing the DRS train perfectly.

This was a… pic.twitter.com/r0FZRz7f9X

— James Vowles (@JV_F1) April 21, 2025

Dobrze spisał się również kolega zespołowy, który może nie miał idealnych kwalifikacji, ale już na starcie przesunął się z jedenastego na dziewiąte miejsce. Pod koniec Grand Prix, Sainz i Albon wykazali się zgraną pracą zespołową, bo Hiszpan utrzymał Tajlandczyka w zasięgu swojego DRS, żeby ten nie został wyprzedzony przez Isacka Hadjara. Williams poczynił duży postęp względem zeszłego roku i wczoraj kierowcy dowieźli najlepszy w historii ekipy w Grand Prix Arabii Saudyjskiej.

Wedle doniesień medialnych, jako pierwsi w pełni skupili się już na przyszłorocznym bolidzie, co może pozwolić rywalom ich dogonić. James Vowles wielokrotnie mówił, że najbardziej interesują ich nowe regulacje, a wynik w klasyfikacji konstruktorów w tym roku nie ma większego znaczenia. Mimo wszystko, Williams może być zadowolony, bo pokazali, że nawet przy mniejszych zasobach potrafią się poprawić.

Grand Prix Arabii Saudyjskiej: Przegrani

Aston Martin

Aston Martin jest w tym roku prawdopodobnie największym rozczarowaniem. Co prawda Adrian Newey rozpoczął pracę w marcu, ale skupia się na przyszłorocznym bolidzie i nie będzie miał wpływu na AMR25, co potwierdził Andy Cowell. Dan Fallows został zwolniony w listopadzie 2024, ale auto na ten sezon zostało zaprojektowane niemal w stu procentach pod jego nadzorem, czego widać efekty. Chociaż nie ponosi on całej winy, to jako dyrektor techniczny był osobą odpowiedzialną za prawie dwa sezony nieskutecznych poprawek. Cowell ewidentnie widział w nim problem, bo odsunął go od pracy w listopadzie 2024, zaledwie miesiąc po przejęciu roli CEO grupy.

Przy wszystkich zasobach Astona Martina, sytuacja jest naprawdę rozczarowująca i frustrująca dla kierowców. Co prawda Fernando Alonso zaliczył niefortunne pierwsze dwie rundy sezonu, na czym skapitalizował Lance Stroll, ale od tego czasu dwukrotny mistrz świata wyciąga z AMR25 wszystko, co się da. Bolid jest ewidentnie dziewiąty w stawce, lepszy jedynie od Stake, więc miejsce 11, na którym skończył wczoraj Hiszpan to i tak więcej, niż auto na to zasługuje.

This was nearly a very awkward moment for Gabriel Bortoleto… 😱#F1 #SaudiArabianGP pic.twitter.com/X9Fq87DnXz

— Formula 1 (@F1) April 21, 2025

Wiadomo, że ekipa z Silverstone stawia duży nacisk na przyszły rok, bo stanowi to dla nich szansę, aby przenieść się w górę stawki, ale jeśli tak będzie wyglądać dalej ten sezon, to będzie on naprawdę długi i bolesny. Sytuacja jest tym bardziej żenująca, jeśli porównamy ją do Williamsa, który przy mniejszych zasobach poradził sobie znacznie lepiej i poczynił znaczny postęp w stosunku do zeszłego roku i walczy w pierwszej dziesiątce.

Lando Norris

To nie koniec problemów Lando Norrisa. Po Grand Prix Bahrajnu, gdzie zakwalifikował się na 6. miejscu i skończył na 3., Arabia Saudyjska stanowiła idealną okazję, żeby pokazać się z lepszej strony. Na początku weekendu rzeczywiście tak się zapowiadało. W sesjach treningowych był coraz szybszy, a potem bez problemu przeszedł przez Q1 i Q2, robiąc tylko jedno okrążenie pomiarowe. Wszelkie nadzieje na udany wyścig jednak się rozwiały, gdy rozbił się w 4. zakręcie, przy pierwszej próbie wykręcenia czasówki.

McLaren świętował w Dżuddzie byli wygrani
Fot. McLaren

Otworzyło to Maxowi Verstappenowi drzwi do sięgnięcia po pole position, bo z kwalifikacji sam wyeliminował się szybszy McLaren. Holender i Red Bull bez wahania to wykorzystali, podobnie jak Oscar Piastri, który startował obok niego. Tym samym zarówno czterokrotny mistrz świata, jak i Australijczyk pokazali, że potrafią działać pod presją i nie popełniają błędów w kluczowych momentach. Lando Norris dojechał z 10. miejsca na 4, ale było to minimalizowanie poczynionych szkód. W rzeczywistości powinien był walczyć o zwycięstwo z Piastrim i Verstappenem.

Jest to kolejny tydzień, gdzie Brytyjczyk nie wykorzystał swoich szans i popełnił kosztowny błąd. Stracił prowadzenie w klasyfikacjach mistrzostw świata, a pozycję lidera objął jego kolega zespołowy.

Alpine

Alpine nie przywiózł z Arabii Saudyjskiej żadnych punktów. Bolid wyglądał całkiem przyzwoicie w ten weekend, przynajmniej z Pierre’em Gasly’m za kierownicą. Zespół traci czas na prostych ze względu na ograniczenia silnika Renault. Spodziewali się więc, że Dżudda nie będzie ich najlepszym torem. Jednak Francuz niespodziewanie był najszybszy w pierwszej sesji treningowej w piątek. Potem potwierdził dobre tempo na kwalifikacjach, gdzie uplasował się na 9. pozycji. Niestety kolizja z Yukim Tsunodą zakończyła przedwcześnie jego wyścig.

Z kolei Jack Doohan ponownie odstawał od kolegi zespołowego, bo startował z 17. miejsca i na tym też ukończył niedzielne Grand Prix. Nie ulega wątpliwościom, że Flavio Briatore najchętniej by go wymienił. Jak podaje The Race, Australijczyk dostał czas do przerwy letniej, aby się wykazać. Na razie nie wygląda to zbyt przekonująco, bo w Japonii rozbił się podczas sesji treningowej, bo celowo nie wyłączył DRS. Ma na koncie też 3 punkty karne na superlicencji za kolizje z innymi zawodnikami i żadnego w klasyfikacji generalnej.

Yuki Tsunoda

Grand Prix Arabii Saudyjskiej początkowo zapowiadało się dobrze dla Yukiego Tsunody. Nie odstawał zbytnio w treningach od Maxa Verstappena i nawet wypadek pod koniec sesji wieczornej treningowej w piątek zbytnio mu nie zaszkodził. Zahaczył nieznacznie o bandę po wewnętrznej zakrętu i rozbił się po drugiej stronie. Jego auto zostało naprawione na następny dzień, a Japończyk dobrze to wykorzystał. Dostał się do Q3, zakwalifikował się na 8. miejscu, a to najlepszy wynik drugiego kierowcy Red Bulla od Grand Prix Azerbejdżanu w 2024. Pomógł Verstappenowi w zdobyciu pole position, bo ten złapał jego odległy cień aerodynamiczny.

An unlucky corner for Red Bull 🫣#F1 #SaudiArabianGP pic.twitter.com/6F1wQHuaE1

— Formula 1 (@F1) April 18, 2025

Niestety szanse na zdobycie punktów zakończyły się już na pierwszym okrążeniu w niedzielę, gdy zderzył się z Pierrem Gaslym. Sędziowie uznali to za incydent wyścigowy i nie nałożyli na żadnego z nich kary. Według doniesień, Red Bull jest zadowolony z postępu i feedbacku Tsunody, więc zapewnił mu test RB19 w środę na torze Silverstone. We wtorek czeka go jeszcze intensywny dzień w symulatorze. Japończyk musi zdobyć punkty w Miami, aby nie zatrzymać momentum.

Lewis Hamilton

Z entuzjazmu przed sezonem i optymizmu po wygranej w sprincie w Chinach, nie zostało nic. Lewis Hamilton ewidentnie ma problemy z przyzwyczajeniem się do SF-25 i wykorzystaniem jego potencjału. W kwalifikacjach traci dużo do Charlesa Leclerca, w Arabii Saudyjskiej różnica wynosiła ponad pół sekundy. Po raz drugi też startował za Carlosem Sainzem w Williamsie, którego zastąpił w Ferrari. Leclerc ukończył wyścig na podium dzięki umiejętnej jeździe, a on dojechał 31 sekund za nim.

🗣️ "Nothing positive from today. Except for Charles finishing on the podium, which is great for the team."

Lewis Hamilton wasn't happy following his Saudi Arabian GP: pic.twitter.com/iXTPf5ENNc

— The Race (@wearetherace) April 20, 2025

Siedmiokrotny mistrz świata ma problem z dostosowaniem się do obecnej generacji bolidów, którą nazwał najgorszą jego zdaniem. Jego wypowiedzi zaczynają przypominać te z zeszłego roku w Mercedesie, kiedy George Russell regularnie uzyskiwał lepsze czasy w kwalifikacjach. Hamilton w Bahrajnie był bardziej optymistyczny, bo sądził, że w końcu znalazł rozwiązanie swoich kłopotów. Po Grand Prix Arabii Saudyjskiej jednak przyznał, że nic z tego nie wyszło. Nie tylko musi popracować nad uzyskaniem lepszego czasu na jednym okrążeniu. Podczas wyścigu w żadnym momencie nie czuł się pewnie w bolidzie. Wyraźnie rozczarowany, wyjawił, że nie ma żadnego rozwiązania. Obawia się, że sytuacja może się nie poprawić do końca roku.

Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News

Obserwuj nas!
  • Tagi
  • Alpine F1
  • Aston Martin F1
  • Charles Leclerc
  • F1
  • F1 2025
  • Ferrari
  • Lando Norris
  • Lewis Hamilton
  • Max Verstappen
  • McLaren
  • Oscar Piastri
  • Williams

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Treningi GP Włoch: Mocny piątek Ferrari i Sainza | Podsumowanie

Treningi GP Włoch: Mocny piątek Ferrari i Sainza | Podsumowanie

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
5 września 2025

Rozpoczął się weekend o GP Włoch 2025. Piątkowe treningi na Monzy pokazały, że po raz kolejny nie można lekceważyć Ferrari w Lombardii. Z dobrej strony pokazali się obaj kierowcy Scuderii, ale również Carlos Sainz.

Kwalifikacje GP Holandii: Norris nie najszybszy | Podsumowanie

Kwalifikacje GP Holandii: Norris nie najszybszy | Podsumowanie

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
30 sierpnia 2025

Lando Norris zdominował czasowo wszystkie sesje treningowe poprzedzające GP Holandii. Wydawało się, że w kwalifikacjach Brytyjczyk z McLarena również będzie najszybszy, ale do pole position stracił 0,012 sekundy. Je zdobył Oscar Piastri.

Alex, nic nie szkodzi spróbować

Alex, nic nie szkodzi spróbować

Igor Długosz

  • Formuła 1
29 sierpnia 2025

Poza walką Willa Powera i Davida Malukasa o fotel w Penske, tegoroczny "sezon ogórkowy" IndyCar nie jest zbyt ciekawy. Odejście mistrza może jednak wywrócić wszystko do góry nogami. Alex Palou jest łączony z ekipą Red Bulla w Formule 1. Pytanie tylko, czy ten transfer ma sens?

Treningi GP Holandii: piątek dla Lando Norrisa | Podsumowanie

Treningi GP Holandii: piątek dla Lando Norrisa | Podsumowanie

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
29 sierpnia 2025

Piątkowe treningi poprzedzające GP Holandii na torze Zandvoort należały do Lando Norrisa. Brytyjczyk ukończył obie sesje przed Oscarem Piastrim i wyraźnie wyżej od Maxa Verstappena. Nadspodziewanie dobrze wypadli też kierowcy Astona Martina. Mimo prognoz nad torem przy Morzu Północnym nie padał dziś ulewny deszcz.

Wypadki, które zainspirowały twórców filmu F1

Wypadki, które zainspirowały twórców filmu F1

Igor Długosz

  • Formuła 1
22 sierpnia 2025

Film F1 zawierał mnóstwo nierealistycznych elementów, które przeszkadzały fanom motorsportu - pomieszany kalendarz wyścigów, budowanie samochodu pod "walkę", czy też naginanie przepisów do granic absurdu. Coś, do czego nie można się jednak przyczepić to wypadki, gdyż większość z nich była rzetelnie inspirowana prawdziwymi zdarzeniami. Uwaga, ten artykuł jest pełen spoilerów.

Program Juniorów Red Bulla: Marko pewny swego

Program Juniorów Red Bulla: Marko pewny swego

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
21 sierpnia 2025

Helmut Marko nie chowa głowy w piasek, jeśli chodzi o surową politykę Programu Juniorów Red Bulla. Przekonuje, że większość tych, którzy nie odnieśli sukcesu w Formule 1, nadal korzysta z tego doświadczenia i kontynuuje karierę w czołowych sportach motorowych.

Montoya: Nie powinien lekceważyć Hamiltona

Montoya: Nie powinien lekceważyć Hamiltona

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
15 sierpnia 2025

Na półmetku sezonu Lewis Hamilton wypada w Ferrari wyraźnie gorzej od Charlesa Leclerca. Juan Pablo Montoya uważa jednak, że Brytyjczyk może się jeszcze odbudować, a Monakijczyk musi na niego uważać.

GP Monako 1992: Starcie gigantów i płaskowyż Andrei Mody

GP Monako 1992: Starcie gigantów i płaskowyż Andrei Mody

Igor Długosz

  • Formuła 1
8 sierpnia 2025

Choć wciąż utrzymuje status najważniejszej rundy w kalendarzu, Grand Prix Monako nie jest znane z ekscytujących wyścigów. Stąd wielowątkowa edycja 1992 przeszła do historii. Na czele stawki ujrzeliśmy legendarny pojedynek dwóch mistrzów - Nigela Mansella i Ayrtona Senny. Tymczasem w dolnej części tabeli doszło do istnego cudu, związanego z najgorszym zespołem w historii Formuły 1. Oto pełna historia 50. edycji Grand Prix Monako.

Liuzzi: Trzy problemy go spowalniają

Liuzzi: Trzy problemy go spowalniają

Adrian Januszkiewicz

  • Formuła 1
7 sierpnia 2025

Za nami już połowa sezonu 2025, a Lewis Hamilton wciąż nie dowozi pożądanych przez Ferrari wyników w swoim debiutanckim sezonie w Maranello. O potencjalnych przyczynach tego stanu rzeczy opowiedział dla "La Gazzetta dello Sport" Vitantonio Liuzzi, były kierowca Formuły 1.

GP Węgier: Święto McLarena na Hungaroringu

GP Węgier: Święto McLarena na Hungaroringu

Adrian Drozdek

  • Formuła 1
3 sierpnia 2025

GP Węgier dostarczyło nam emocjonującą walkę o zwycięstwo w wykonaniu kierowców McLarena. Ostatecznie górą, dzięki strategii jednego pit stopu, był Lando Norris. Oscar Piastri naciskał go do samego końca. Za nimi z ostrej walki o najniższy stopień podium z Charlesem Leclerkiem wyszedł George Russell.

Patronat medialny

  • Speedway Równe

  • Speedway Club Žarnovica

  • German Speedway Masters

  • Baltic Speedway League

Formuła 1

MKierowcaZespółPkt.
1.Oscar PiastriMcLaren284
2.Lando NorrisMcLaren275
3.Max VerstappenRed Bull187
4.George RussellMercedes172
5.Charles LeclercFerrari151
6.Lewis HamiltonFerrari109
7.Andrea Kimi AntonelliMercedes64
8.Alexander AlbonWilliams54
9.Nico HulkenbergStake F1 Team37
10.Esteban OconHaas27
11.Fernando AlonsoAston Martin26
12.Lance StrollAston Martin26
13.Isack HadjarVisa Cash App RB22
14.Pierre GaslyAlpine20
15.Liam LawsonVisa Cash App RB20
16.Carlos SainzWilliams16
17.Gabriel BortoletoStake F1 Team14
18.Yuki TsunodaRed Bull10
19.Oliver BearmanHaas8
20.Franco ColapintoAlpine0
21.Jack DoohanAlpine0

Formuła 2

MKierowcaZespółPkt.
1.Richard VerschoorMP Motorsport114
2.Alex DunneRodin Motorsport90
3.Jak CrawfordDAMS Lucas Oil88
4.Leonardo FornaroliInvicta Racing86
5.Luke BrowningHitech TGR83
6.Arvid LindbladInvicta Racing79
7.Pepe MartiCampos Racing67
8.Sebastián MontoyaPrema Racing53
9.Victor MartinsART Grand Prix49
10.Dino BeganovicHitech TGR31
11.Roman StanekInvicta Racing23
12.Kush MainiDAMS Lucas Oil21
13.Gabriele MiniPrema Racing21
14.Joshua DürksenAIX Racing19
15.Oliver GoetheMP Motorsport12
16.Rafael VillagómezVan Amersfoort Racing10
17.Ritomo MiyataART Grand Prix6
18.Amaury CordeelTrident2
19.Sami MeguetounifTrident2
20.Cian ShieldsAIX Racing0
21.Max EstersonTrident0
22.John BennettVan Amersfoort Racing0

MotoGP

MKierowcaZespółPkt.
1.Marc MarquezDucati Lenovo Team307
2.Alex MarquezBK8 Gresini Racing MotoGP239
3.Francesco „Pecco” BagnaiaDucati Lenovo Team181
4.Franco MorbidelliPertamina Enduro VR46 Racing Team139
5.Fabio Di GiannantonioPertamina Enduro VR46 Racing Team136
6.Marco BezzecchiAprilia Racing121
7.Johann ZarcoCastrol Honda LCR101
8.Pedro AcostaRed Bull KTM Factory Racing98
9.Fermin AldeguerBK8 Gresini Racing MotoGP81
10.Maverick VinalesRed Bull KTM Tech369
11.Fabio QuartararoMonster Energy Yamaha MotoGP Team67
12.AI AguraTrackhouse MotoGP Team49
13.Brad BinderRed Bull KTM Factory Racing47
14.Raúl FernándezTrackhouse MotoGP Team44
15.Enea BastianiniRed Bull KTM Tech342
16.Luca MariniHonda HRC Castrol38
17.Alex RinsMonster Energy Yamaha MotoGP Team35
18.Jack MillerPrima Pramac Yamaha MotoGP33
19.Joan MirHonda HRC Castrol32
20.Takaaki NakagamiHonda HRC Test Team10
21.Lorenzo SavadoriAprilia Racing8
22.Augusto FernandezPrima Pramac Yamaha MotoGP6
23.Miguel OliveiraPrima Pramac Yamaha MotoGP6
24.Somkiat ChantraIDEMITSU Honda LCR1
25.Aleix EspargaroHonda HRC Test Team0
26.Jorge MartinAprilia Racing0

Wydawca:
IBO Media Dagmara Starzec
32-015 Stanisławice 318
e-mail: [email protected]

  • Kontakt z redakcją
  • Dołącz do speedwaynews.pl
  • Pokaż się u nas
  • Regulamin
  • Polityka Prywatności
  • Informacje o RODO
  • Zarejestruj się
  • O serwisie
  • Galerie zdjęć

2025 © speedwaynews.pl - Wszelkie prawa autorskie wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie informacji i tekstów zabronione