Kwalifikacje do GP Arabii Saudyjskiej padły łupem Maxa Verstappena. To drugie w tym sezonie pole position Holendra. Tuż za nim znalazł się Oscar Piastri. Z 3. pola do wyścigu ruszy George Russell.
Max Verstappen po raz kolejny minimalnie wygrał walkę o pole position
Tak jak na Suzuce, kwalifikacje GP Arabii Saudyjskiej padły łupem Maxa Verstappena z minimalną przewagą. Urzędujący 4-krotny mistrz świata na świeżych miękkich oponach był szybszy od drugiego Oscara Piastriego o jedynie 0,010 sekundy. Tor w Dżuddzie jest kolejnym w kalendarzu, który sprzyja stylowi jazdy Holendra, co ten wykorzystał w pełni.
Chociaż weekend był zdecydowanie dobry dla obu kierowców McLarena, tak kwalifikacje w ostatniej sesji nie ułożyły się po ich myśli. W sesjach treningowych wydawało się, że ekipa z Woking będzie miała wszystko w garści przez najlepsze czasy wyprzedzające konkurencję o kilka dziesiątych sekundy. W kwalifikacjach Max Verstappen był cały czas blisko nich i w Q3 pojechał magiczne okrążenie, wykorzystując też fakt, że nie pojechał w niej Lando Norris. Brytyjczyk przy pierwszym okrążeniu pomiarowym w Q3 rozbił bolid wyjeżdżając z 4. zakrętu.
Jak to wyglądało w piątkowych treningach? Sprawdzisz tutaj!
Kwalifikacje GP Arabii Saudyjskiej. W Q1 bez niespodzianek i komplikacji
Nie da się ukryć, że tor Corniche jest wymagający, zwłaszcza jego ostatni zakręt. Tam każdy musiał uważać, bo niewielki błąd mógł drogo kosztować. Delikatne obcierki w Q1 zaliczyli m.in. Isack Hadjar i Pierre Gasly. Tym razem nikt się poważnie nie rozbił. Na 10 minut przed końcem sesji na środku toru dało się zauważyć duży foliowy worek, jednak dość szybko zniknął i nic nie wskazywało na to, żeby któryś z kierowców na niego najechał.
Kierowcy od początku sesji podejmowali próby przejechania jak najszybszego okrążenia. Dopiero na 6 minut przed jej końcem większość stawki była w garażach poza kierowcami Ferrari, Oscarem Piastrim i Alexandrem Albonem. Na 4 minuty przed zakończeniem pierwszej części „czasówki” doszło do incydentu w garażu Alpine, bo Pierre Gasly opuszczał go z wciąż nałożonym kocem grzewczym na prawej przedniej oponie. Żeby go zdjąć, konieczne było użycie noża. Na koniec sesji przez chwilę mieliśmy też żółtą flagę z powodu zbyt agresywnego wejścia w 1. zakręt i poślizgu Gabriela Bortoleto.
Finalnie w Q1 odpadli kolejno: Lance Stroll, Jack Doohan, Nico Hulkenberg, Esteban Ocon i właśnie Gabriel Bortoleto.
Q2: 0,007 s różnicy między P10 a P11
Q2 rozpoczęło się z pewnym opóźnieniem. Ważne było dobre wyczucie, co do momentu wyjazdu i bezbłędna jazda. Zepsuty pierwszy przejazd sprawił że Liam Lawson czuł dużą presję przy drugim podejściu. Alexander Albon wyjechał za wcześnie przy drugim przejeździe i pod koniec sesji drżał o wynik. Ostatecznie do awansu zabrakło mu 0,007 sekundy. Oprócz niego do Q3 nie weszli Liam Lawson, Fernando Alonso, Isack Hadjar i Oliver Bearman.
Kwalifikacje GP Arabii Saudyjskiej. W Q3 Verstappen znów lepszy od McLarenów
Przed rozpoczęciem Q3 wydawało się, że na pewno najlepsze czasy z dużą przewagą będą mieli obaj kierowcy McLarena. Wszystko się posypało już na pierwszym przejeździe Lando Norrisa, który wyjeżdżając z 4. zakrętu toru Corniche wpadł w poślizg i rozbił lewą stronę bolidu o ścianę. Nie miał przez to już szans na dalszy udział w „czasówce”. Z tego powodu przez kilka minut w Dżuddzie mieliśmy czerwoną flagę.
Zaraz po wznowieniu sesji wydawało się, że wszystko rozstrzygnie się między Oscarem Piastrim a Maxem Verstappenem. Tak ostatecznie było, aczkolwiek w walkę włączył się też George Russell, który przez chwilę był na PP z wyraźną przewagą nad Oscarem Piastrim. Finalnie to jednak urzędujący Mistrz Świata miał najlepszy czas, którym też ustanowił rekord toru. On ruszy z pierwszego pola. Kolejni za nim będą: Oscar Piastri, George Russell, Charles Leclerc, Kimi Antonelli, Carlos Sainz, Lewis Hamilton, Yuki Tsunoda, Pierre Gasly i Lando Norris.
Wyniki kwalifikacji do GP Arabii Saudyjskiej F1 2025
Fot. FIAPrzed nami niedzielny wyścig w Dżuddzie
Podczas tegorocznego GP Japonii Max Verstappen pokazał zdecydowanie, że jest w stanie dowieźć do mety wywalczone w kwalifikacjach pierwsze pole. Niewykluczone, że uda mu się to też jutro. Zarówno on, jak i reszta rywali będzie musiała uważać już w pierwszej szykanie. Tam jest bardzo łatwo o błąd w tłoku i szybkie zakończenie rywalizacji. Obok siebie będzie miał jednego z głównych rywali w walce o tytuł, Oscara Piastriego. Drugi z nich (Lando Norris – przyp. red.) ruszy z tyłu i będzie musiał się przebijać do przodu. Czekamy zatem na bardzo ciekawą rywalizację na torze, który absolutnie nie wybacza błędów.
Rozpoczęcie wyścigu o GP Arabii Saudyjskiej jutro – 20 kwietnia – o godzinie 19:00 czasu polskiego. Transmisję z niego można oglądać na F1 TV Pro lub Eleven Sports 1. Dla polskiej telewizji skomentują go Bartosz Budnik i Mikołaj Sokół. Studio rozpocznie się o 16:55.
Transmisja F1 2025
Zdjęcie główne: Getty Images / Red Bull Content Pool
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!