Kwalifikacje GP Miami dopełniły sobotnich emocji weekendu na Florydzie. Max Verstappen ruszy z pole position do głównego wyścigu przed Lando Norrisem i Kimim Antonellim.
Max Verstappen z kolejnym pole position w roku 2025
Kwalifikacje GP Miami dopełniły niespodziewanych rozstrzygnięć sobotnich rozstrzygnięć rundy na Florydzie. Max Verstappen po raz kolejny w tym roku był w stanie przejechać pojedyncze okrążenie szybciej niż jego rywale z McLarena. Sprint przebiegł bardzo pechowo dla Holendra, więc ma szansę odbić to sobie podczas niedzielnego wyścigu.
GP Miami: Lando Norris wygrywa chaotyczny sprint | Podsumowanie
Kwalifikacje GP Miami Q1: Hamilton i Tsunoda się wybronili w ostatniej chwili
Pod kątem wydarzeń na torze w pierwszej części kwalifikacji nie było większych emocji. Mimo to już na jej początku zainteresowanie wzbudził wyjazd Alexa Albona z garażu, który wbrew zasadom wyjechał przed kierowcami Racing Bulls, choć powinien im ustąpić miejsca. O potencjalnej karze powinniśmy się dowiedzieć po kwalifikacjach.
Na 5 minut przed końcem Q1 pod znakiem zapytania był awans Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk zajmował wtedy P15, co wynikało ze zblokowania koła przy dohamowaniu do 17. zakrętu toru w Miami. Musiał mieć więc czysty ostatni przejazd. Podobnie Yuki Tsunoda, który pod koniec sesji miał coraz niższą pozycję. Ostatecznie obaj w ostatniej chwili awansowali dalej. Pewną niespodzianką był awans Gabriela Bortoleto. Po pierwszej sesji odpadli kolejno: Nico Hulkenberg, Fernando Alonso, Pierre Gasly, Lance Stroll i Oliver Bearman.
Q2: Hamilton poza TOP 10
W Q2 kolejne niespodzianki wisiały w powietrzu. Po pierwszych przejazdach na zagrożonych pozycjach byli m.in. George Russell i Lewis Hamilton. Kierowca Mercedesa był na 11. pozycji i narzekał na przyczepność samochodu. Jego bolid miał się ślizgać na torze przy pierwszym przejeździe. Tuż przed nim był Gabriel Bortoleto i detale mogły zdecydować o tym, że po raz pierwszy w tym sezonie Brazylijczyk wszedłby do Q3. To się jednak nie stało, ale nie awansował Lewis Hamilton, który w wyniku nadsterowności w 2. zakręcie nie miał szans na poprawę swojego czasu i ukończył sesję na P12.
Przed Brytyjczykiem znalazł się Isack Hadjar, a za nimi kolejno: Gabriel Bortoleto, Jack Doohan i Liam Lawson. „Kiwi” narzekał na problemy z baterią w samochodzie, co najpewniej wpłynęło na jego tempo.
Kwalifikacje GP Miami Q3: Verstappen najszybszy od początku do końca
Max Verstappen już kilkukrotnie pokazywał, że w kwalifikacjach jest w stanie urywać najdrobniejsze ułamki sekund. Nie inaczej było w Q3 kwalifikacji do GP Miami. Po pierwszym przejeździe Holender miał 0,003 s przewagi nad Lando Norrisem i 0,017 s nad Oscarem Piastrim. Można było odnieść wrażenie, że szybciej nie da rady pojechać. Mistrz świata udowodnił, że da radę i po drugim przejeździe miał blisko 0,3 s przewagi nad Norrisem, który jeszcze był w trakcie swojego drugiego przejazdu. Wydawało się, że P3 zajmie Oscar Piastri, ale po raz kolejny w ten weekend zaskoczył Kimi Antonelli i w „czasówce” pokonał Australijczyka. Niewiele brakowało, a wyprzedziłby go także George Russell, bo kierowcy z TOP 5 kwalifikacji zmieścili się w 0,2 sekundy. Resztę czołowej dziesiątki dopełnili kolejno: Carlos Sainz, Alexander Albon, Charles Leclerc, Esteban Ocon i Yuki Tsunoda.
Wstępne wyniki kwalifikacji do GP Miami
Fot. FIAZapowiedź wyscigu
Przed nami jeszcze najważniejsza część weekendu, czyli wyścig główny o GP Miami. Chociaż Max Verstappen ruszy z 1. pola startowego, to może mieć trudności z jego utrzymaniem. Dotąd zwycięzca kwalifikacji wyścigu na Florydzie nie wygrywał. Holender przy wejściu w 1. zakręt będzie też po jego zewnętrznej stronie. Mogą to wykorzystać rywale, tak jak to było w przypadku Kimiego Antonellego w sprincie. Kierowcy McLarena z pewnością będą chcieli kolejny raz zająć czołowe miejsca na podium, a i Mercedesy nie są bez szans. Przed nami zdecydowanie emocjonujący wyścig, w którym też może być deszczowo.
Zdjęcie główne: Getty Images / Red Bull Content Pool
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!