Maks Angelard wraz z zespołowym kolegą, Mattisem Pluschkellem, ponownie byli w czołówce w zmagań Prototype Cup Germany. Tym razem obaj zmierzyli się z torem Lausitzring, gdzie wywalczyli kolejne podium w tym sezonie.
Zaostrzone apetyty po sobotniej czasówce
W pierwszej sesji kwalifikacyjnej, która odbyła się w piątek, Maksymilian Angelard wywalczył czwartą pozycję. Apetyt był na o wiele lepszy rezultat, a prawdziwy pokaz ekipy BWT Mücke Motorsport przypadł w sobotę rano, zajęli całą pierwszą linię. Potem przyszła rywalizacja w pierwszym wyścigu, do którego jako pierwszy ruszył Polak. Niestety początek ułożył się dość pechowo, ponieważ doszło do przepychanek kilku zawodników w T1, na czym niestety stracił nasz rodak. Później było jednak coraz lepiej, a decyzja o zjeździe do alei serwisowej pozwoliła odrobić sporo czasu i pozycji.
Udane manewry pozwoliły polsko-niemieckiemu duetowi wrócić na 4. miejsce. Niewiele zabrakło do podium, bowiem walka trwała do samego końca. Mattis Pluschkell robił, co mógł, ale drobny kontakt doprowadził do obrotu rywala i oznaczały karę 10 sekund, przez co z 3. pozycji na mecie spadli na P4. U obu zawodników pojawił się jeszcze większy głód przed niedzielnymi zmaganiami.
Maks Angelard ma już na koncie zwycięstwo na Hockeneheimringu
Niedziela przyniosła podium
O wiele lepiej Maks Angelard i Mattis Pluschkell spisali się w drugim wyścigu rundy na Lausitzringu. Rewelacyjny przejazd Mattisa w sobotniej sesji kwalifikacyjnej sprawił, że oznaczony numerem #18 prototyp zajął drugie miejsce. Jedyną przeszkodą okazały się trudne warunki pogodowe, które skutecznie przez cały weekend utrudniały rywalizację i znacznie ograniczały widoczność. Obu kierowcom udało się jednak uniknąć uszkodzeń prototypu. Ostrożna, choć momentami odważna jazda, zaowocowała przekroczeniem linii mety na czwartym miejscu. Jednakże na rywali z Konrad Motorsport, którzy wyeliminowali drugą załogę BWT Mücke Motorsport (Cirelli/Jakobsen), nałożono karę. To sprawiło, że duet Pluschkell/Angelard awansował na 3. miejsce. Oznaczało to więc czwarte tegoroczne podium.
Maks Angelard zadowolony z początku sezonu
– To był mój drugi wyścig w deszczu za kierownicą LMP3, ale pierwszy, gdzie warunki były aż tak trudne. Start nie poszedł idealnie, straciliśmy kilka pozycji, ale z czasem udało się odrobić straty. Podium cieszy, chociaż apetyt był większy. Cieszę się z tego, jak świetnie przebiega start mojego debiutanckiego sezonu za sterami Duqueine D08 i nie mogę doczekać się tego, co przyniesie Norisring. Wiem, że razem z Mattisem po raz kolejny damy z siebie wszystko, by zawalczyć o czołowe lokaty – podkreślił Maks Angelard.
Sam zainteresowany również ocenił początek sezonu 2025 w rolce, przygotowanej przy okazji sobotniej wizyty na Lausitzringu. Aby ją obejrzeć, kliknij tutaj.
Dzięki wysokim lokatom w obu wyścigach na torze Lausitzring Maks Angelard i Mattis Pluschkell zajmują obecnie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 100 punktów, tracąc 31 „oczek” do liderów. Polsko-niemiecki duet plasuje się również na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej kategorii Junior. Przed zawodnikami teraz ponad miesiąc przerwy od rywalizacji. Stawka na tor wróci dopiero w terminie 4-6 lipca, a miejscem kolejnych zmagań będzie Norisring.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!