Pierwszy weekend wyścigowy za kierownicą prototypu LMP3 bez wątpienia pozostanie na długo w pamięci polskich kibiców. Maks Angelard, debiutując za kierownicą samochodu zespołu BWT Mücke Motorsport wraz z zespołowym kolegą, Mattisem Pluschkellem, zadbał o to, by na podium legendarnego toru F1 gościła polska flaga.
Dobre kwalifikacje i rewelacyjna sobota
W piątkowej sesji kwalifikacyjnej za kierownicą prototypu z numerem 18 usiadł Mattis Pluschkell. Jego czas zapewnił start z czwartego pola w sobotnim wyścigu. Podczas sobotniej sesji kwalifikacyjnej przed niedzielną rywalizacją, za kierownicą usiadł Maks Angelard. Polak wziął udział w swojej pierwszej sesji kwalifikacyjnej w klasie LMP3. Ustanowiony przez 18-latka rezultat dał w efekcie piątą lokatę.
Sobotni wyścig, odbywający się niecałe 1,5 godziny po zakończeniu kwalifikacji, rozpoczął się od przejazdu Mattisa. Maks Angelard wskoczył za kierownicę prototypu w połowie wyścigu, by wykorzystując panujące na torze warunki przebijać się przez stawkę. Ten wysiłek pozwolił dowieźć do mety rewelacyjne, drugie miejsce. Co więcej – duet kierowców BWT Mücke Motorsport równocześnie okazał się najlepszymi zawodnikami w kategorii Junior. Takowa uwzględnia debiutantów w tegorocznej edycji Prototype Cup Germany.
Deszczowa niedziela z kłopotami na torze
Dobry, sobotni rezultat sprawił, że apetyty na kolejne podium przed niedzielnym startem były jeszcze większe. Niestety, niesprzyjające warunki pogodowe i duże opady deszczu utrudniały przebijanie się przez stawkę. Nie przeszkodziło to jednak pokazywać, na co stać polskiego zawodnika. Maks Angelard w odważny sposób w zakręcie numer 1 przed dojazdem do Eau Rouge wyprzedził od wewnętrznej rywala, awansując na czwartą lokatę i próbując gonić czołówkę. Niestety, po zmianie kierowców za kierownicą, zmianie uległy ponownie warunki pogodowe. To w połączeniu z wypadnięciem w żwir jednego z konkurentów i okresem full course yellow uniemożliwiło walkę o podium.
Pomimo to Maks Angelard może mieć powody do radości po minionym weekendzie. Za nim solidny start nowej serii, podium w pierwszym wyścigu i zwycięstwo w kategorii Junior. Takiego wyniku trudno było oczekiwać przed rozpoczęciem rywalizacji. Polak tymczasem udowodnił, że ma świetne tempo i nie boi się odważnych manewrów na torze. To dobry zwiastun na resztę sezonu.
Maks Angelard: daliśmy z siebie maksimum
– Zrobiliśmy to! Niesamowicie cieszę się z P2 w pierwszym wyścigu sezonu i zwycięstwa w klasyfikacji Juniorów wraz z Mattisem. Sobotni wyścig układał się po naszej myśli i daliśmy z siebie maksimum. Z kolei niedziela to nie był nasz dzień – zmienne warunki i problem z rozrusznikiem podczas pit stopów nie pomogły nam w walce o najwyższe lokaty, ale taki właśnie jest motorsport. Mimo to jestem zadowolony z weekendu, to był mój pierwszy wyścig w LMP3, w dodatku na tak legendarnym torze. Dziękuję teamowi za świetny weekend i nie mogę doczekać się rundy w Hockenheim – podkreślił Maks Angelard.
Przed Maksem trzy tygodnie przerwy od rywalizacji. Druga runda Prototype Cup Germany zaplanowana jest w terminie 8-11 maja na niemieckim torze Hockenheimring.
Artykuł stworzony w oparciu o informację prasową zawodnika
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!