Piątkowe treningi poprzedzające GP Austrii 2025 Formuły 1 już za nami. Red Bull Ring, jak zawsze, wymaga od kierowców perfekcyjnego okrążenia. Te w piątek przypadły George'owi Russellowi i Lando Norrisowi. Czasy bliskie do tych uzyskanych przez Brytyjczyków miał Max Verstappen.
Treningi GP Austrii. FP1: Irlandczyk w McLarenie, Brytyjczyk na P1
Treningi GP Austrii Formuły 1 2025 rozpoczęliśmy o 13:30 czasu polskiego. Tym razem na Red Bull Ringu mamy klasyczny weekend wyścigowy, a nie sprinterski jak w ubiegłych latach. W pierwszej sesji treningowej obejrzeliśmy dwóch zmienników. Charlesa Leclerca w bolidzie Ferrari zastąpił Dino Beganovic. Z kolei w bolidzie McLarena zobaczyliśmy Alexa Dunne’a, zamiast Lando Norrisa. Irlandczyk jest obecnie liderem klasyfikacji kierowców w Formule 2, ale nie można wykluczyć, że przestanie nim być po tym weekendzie. Swój debiut za kierownicą bolidu F1 może uznać za udany, bo miał czwarty najszybszy czas sesji tracąc do trzeciego Oscara Piastriego niecałe 0,07 sekundy. Nie popełnił też poważnych błędów, które mogłyby uszkodzić bolid MCL39.
Jak w każdy weekend Grand Prix, pierwsza sesja treningowa była momentami zdradliwa dla kierowców przez słabą przyczepność. Płynna jazda podczas niej jest początkowo utrudniona. Przekonali się o tym choćby Max Verstappen, Fernando Alonso czy Esteban Ocon. Holender, podobnie jak Francuz, wyjechali poza tor w Zakręcie Nikiego Laudy. Szczęśliwie jest tam dużo miejsca, żeby powrócić na tor bez uszkodzenia bolidu. Najbardziej widowiskowa była sytuacja Hiszpana z Astona Martina. Rozpędzając się pod koniec okrążenia wyjazdowego, obrócił się kilka razy przy wyjeździe na prostą startową. Jak sam przyznał, dobrze, że wydarzyło się podczas treningu, a nie ważniejszej sesji weekendu.
Poza tymi sytuacjami trening przebiegł bez poważnych incydentów. Najlepszy czas w nim miał George Russell (1.05,542). Drugi, ze stratą 0,065 sekundy, był Max Verstappen. Następne 2 pozycje zajęli wspomniani wcześniej kierowcy McLarena. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili kolejno: Pierre Gasly, Gabriel Bortoleto, Alexander Albon, Carlos Sainz, Lewis Hamilton i Isack Hadjar.
Z kolei w drugiej dziesiątce znaleźli się: Kimi Antonelli, Nico Hulkenberg, Lance Stroll, Fernando Alonso, Liam Lawson, Franco Colapinto, Yuki Tsunoda, Dino Beganovic, Esteban Ocon i Oliver Bearman.
GP Austrii: Treningi F1 2025 – wyniki FP1
Fot. FIATreningi GP Austrii. FP2: Norris wraca za kierownicę i na przód stawki
W drugim treningu mieliśmy już Norrisa i Leclerca z powrotem za kierownicami ich bolidów. Również po południu kierowcom udało się przejechać w miarę czyste okrążenia nie powodując szkód w bolidach. Na początku sesji Liam Lawson zwracał inżynierom uwagę na zachowanie bolidu. Zastosowane w nim ustawienia układu kierowniczego sprawiały, że Nowozelandczyka mocno ściągało na prawo. Później niewiele brakowało do kontaktu między Kimim Antonellim a Lewisem Hamiltonem w zakręcie Schlossgold. Brytyjczyk nie wiedział, że młody Włoch jechał swoje okrążenie pomiarowe i go przyblokował. 7-krotny mistrz świata otrzymał za to ostrzeżenie od sędziów po zakończeniu treningu.
Reszta sesji przebiegła już bez incydentów. Kierowcy osiągali w niej lepsze czasy niż w tej pierwszej. Najlepszy miał Lando Norris – 1.04,580. Drugi ze stratą 0,157 sekundy był Oscar Piastri. TOP 3 uzupełnił Max Verstappen z czasem o 0,318 sekundy gorszym od Brytyjczyka przed nim. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili kolejno: Lance Stroll, Charles Leclerc, George Russell, Yuki Tsunoda, Gabriel Bortoleto, Fernando Alonso i Lewis Hamilton. Jak dotąd to najlepszy piątek w tym sezonie dla Brazylijczyka z Saubera.
W drugiej dziesiątce znaleźli się z kolei: Kimi Antonelli, Liam Lawson, Isack Hadjar, Pierre Gasly, Esteban Ocon, Alexander Albon, Carlos Sainz, Oliver Bearman, Nico Hulkenberg i Franco Colapinto.
GP Austrii: Treningi F1 2025 – wyniki FP2
Fot. FIASobota w Spielbergu tym razem bez Sprintu
Po raz pierwszy od kilku lat mamy w Austrii klasyczny weekend zamiast sprinterskiego. W związku z tym jutro czeka nas jeszcze 3. trening i kwalifikacje. Jeśli chodzi o tę drugą sesję, to trudno jest przewidzieć faworyta do pole position. Na Red Bull Ringu co roku kwalifikacje są bardzo wyrównane i różnice czasowe między kierowcami są bardzo małe. Dodatkowo muszą bardzo uważać na limity toru, bo ich przekroczenie może ich kosztować anulowanie czasu okrążenia. Wyzwanie jest zatem podwójnie wymagające. Z pewnością rękawicę podejmą obaj kierowcy McLarena i Max Verstappen. Lando Norris po zderzeniu z Oscarem Piastrim w Montrealu liczy na weekend przełomu, który pozwoli zbliżyć mu się do Australijczyka w klasyfikacji kierowców. Bez wątpienia najchętniej by go w niej wyprzedził.
Transmisja F1 2025
GP Austrii to domowy wyścig dla Red Bull Racing, a Max Verstappen wielokrotnie pokazywał, że stać go na urywanie ułamków sekund podczas kwalifikacji. Zdecydowanie spróbuje tego dokonać także jutro, tym bardziej że wielu jego rodaków będzie tam obecnych i mu kibicować. Oczywiście nie można też wykluczyć niespodzianki spoza TOP 3 klasyfikacji kierowców. Godny uwagi jest George Russell. Brytyjczyk pokazał poprzednio w Kanadzie, że i jego stać na wywalczenie pierwszego pola startowego. Kto je finalnie zdobędzie? Przekonamy się jutro. Start kwalifikacji o 15:55.
Zdjęcie otwierające: McLaren / X
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!