Siódma już runda ROK Cup Italia w miniony weekend po raz trzeci w tym roku zgromadziła stawkę kierowców we włoskim Castrezzato. Reprezentująca barwy zespołu JSTR by Jastrzębski Racing Julia Angelard ponownie pokazała mocne tempo na początku weekendu.
Polka pokazywała szybkość przez cały weekend
Przedostatnia już runda ROK Cup Italia w miniony weekend po raz trzeci w tym roku zgromadziła stawkę kierowców we włoskim Castrezzato. Tam, na torze Franciacorta Karting Track, czekała ich walka o jak najlepsze rezultaty. Reprezentująca barwy JSTR by Jastrzębski Racing Julia Angelard pokazała mocne tempo na początku weekendu. Niestety jego dalszy przebieg okazał się raczej gorzki niż słodki.
Mocne kwalifikacje i pechowe heaty
Podczas sesji kwalifikacyjnej Julia Angelard po raz kolejny zameldowała się w ścisłej czołówce jako najszybsza dziewczyna na torze. Wykręcając rezultat 50.121 nastoletnia Polka zajęła solidne, trzecie miejsce w swojej grupie kwalifikacyjnej, wykręcając identyczny rezultat czasowy plasując się czasowo ex aequo z rywalem, zajmującym trzecie miejsce w drugiej z grup. Wynik ten jednoznacznie potwierdzał, że Julia dysponuje tempem, które pozwala walczyć o czołowe lokaty na torze.
Niestety wynik z kwalifikacji nie zawsze przekłada się na równie mocny rezultat wyścigu, co potwierdziło także Grand Prix Węgier Formuły 1. Startując z trzeciego miejsca do pierwszego z heatów eliminacyjnych Julia Angelard już na pierwszym okrążeniu awansowała o jedną pozycję. Po pokonaniu połowy dystansu wyścigowego wyniku kolizji z innymi zawodnikami wypadła jednak z toru, tracąc szanse na wysoki wynik. Drugi z heatów, rozpoczęty z czwartego pola, również nie obył się bez incydentu wyścigowego, jednak Julii tym razem udało się dotrzeć do mety – niestety, do awansu do biegu finałowego zabrakło naprawdę niewiele, przez co nastoletnia Polka zakończyła rywalizację wcześniej, niż oczekiwała.
Przez cały weekend wyścigowy na torze obecna była Maya Weug, rywalizująca w F1 Academy juniorka Ferrari. Julia Angelard spotkała się także z Susie Wolff, dyrektorką tej serii wyścigowej.
Julia Angelard: Trzeba szukać pozytywów
– W trakcie takich weekendów, jak ten, trzeba szukać pozytywów. Po raz kolejny zameldowałam się w czołówce kwalifikacji i pokazałam się jako najszybsza zawodniczka w całej stawce. W wyścigach zabrakło szczęścia, ale taki jest racing – incydenty wyścigowe wpisane są w DNA tego sportu. Dziękuję, że Maya Weug po raz kolejny poświęciła swój czas, by wspierać mnie w trakcie rywalizacji. Cieszę się także, że wreszcie miałam przyjemność poznać osobiście Susie Wolff – przyznała zawodniczka JSTR by Jastrzębski Racing.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!