Kacper Sztuka ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony w sezonie Eurocup-3. Polski kierowca dwukrotnie stanął na podium podczas drugiej rundy w Portimão i utrzymał pozycję wicelidera w mistrzostwach.
Powrót na poznany już tor
Tydzień wyścigowy był wyjątkowy długi dla kierowców drugiej rundy Eurocup-3, ponieważ rozpoczął się już we wtorek od dwudniowych testów. Późniejsze treningi już w ramach weekendu wyścigowego dawały nadzieję na dobre wyniki. Zwłaszcza, że Kacper Sztuka szybko złapał tempo
Kwalifikacje potwierdziły duży potencjał – Polak wygrał sobotnie kwalifikacje i zagwarantował sobie tym samym start z pierwszego miejsca do inauguracyjnego wyścigu. Polak dobrze ruszył po sygnale startowym i utrzymał prowadzenie. Nieco słabszy restart po zjeździe samochodu bezpieczeństwa, przez stracił parę pozycji. Dobre tempo na przestrzeni całego wyścigu pozwoliło kierowcy Campos Racing wrócić do czołowej trójki i stanąć na podium po raz drugi w tym sezonie.
Wieczorny sprint rozpoczął się z odwróconą czołową dwunastką wyników kwalifikacji. Dla Sztuki ta skrócona rywalizacja stała pod znakiem odrabiania strat po zgaśnięciu silnika na starcie.
Niedziela rozpoczęła się po myśli Polaka. Trzecie miejsce po porannych kwalifikacjach dawało dobrą pozycję wejściową do ostatniego wyścigu. Od startu nie brakowało intensywnej walki, która na kolejnych okrążeniach przerodziła się w zacięte pojedynki. Kibice szczególnie zapamiętają rywalizację Kacpra z Carantą, która przez kilka okrążeń absorbowała uwagę widzów. Cieszynianin ostatecznie przekroczył metę jako czwarty, lecz po nałożonych karach po wyścigu został sklasyfikowany na trzecim miejscu.
Co powiedział Kacper Sztuka?
– Wracamy z Portimao usatysfakcjonowani z wyników i dobrze wykonanej pracy. Ponownie stanąłem na podium i to dwukrotnie, dzięki czemu zdobyliśmy masę punktów do klasyfikacji mistrzostw. Dobre tempo zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigach pozwoliło na walkę w czołówce. Mam nadzieję, że te pozytywne emocje udzieliły się również kibicom przed telewizorami. Lekki niedosyt wciąż pozostaje, lecz myślę, że pierwsze zwycięstwo jest kwestią czasu. Nie możemy się doczekać już kolejnej rundy na Paul Ricard, do której przystępujemy z pozycji wicelidera. Dziękuję moim partnerom ORLEN Akademia Motorsportu, Extral Aluminium, Grupę Polskie Górnictwo Skalne i DL Logistics oraz kibicom za wsparcie, które dało mi mnóstwo motywacji! – podsumował rundę Kacper Sztuka.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!