Rozgrywana w terminie 19-22 czerwca trzecia runda Italian F4 Championship wiązała się z kolejnym startem Kornelii Olkuckiej. Choć nie bez trudności, 21-latka z Maffi Racing na torze Monza unikała kolizji i skupiała się na gromadzeniu kolejnych doświadczeń, po drodze wykonując kilka manewrów wyprzedzania.
Dużo walki we Włoszech
Warunki, w jakich przyszło rywalizować całej stawce Włoskiej Formuły 4 na torze Monza były niezwykle wymagające. Problemem był nie tylko towarzyszący rywalizacji upał, wynoszący ponad 30°C, ale przede wszystkim ogromna liczba kierowców na torze. W zatłoczonej, 40-osobowej stawce, w której była także Kornelia Olkucka, każde okrążenie to walka – o pozycję, przestrzeń i przetrwanie.
Pomimo tych niedogodności oraz niewielkiej liczby pokonanych podczas treningów kilometrów, wynikającej z przerywania sesji czerwonymi flagami, Kornelia Olkucka ponownie pokazała, że cierpliwość i determinacja to jej kluczowe cechy. Pierwszy z trzech wyścigów zawodniczka Maffi Racing ukończyła na 30. miejscu, zajmując zarazem 3. miejsce wśród kobiet. W drugim wyścigu było jeszcze lepiej. Po uwzględnieniu kar nałożonych po rywalizacji na innych zawodników, Kornelia zajęła 26. miejsce w stawce. To oznaczało, że była też drugą kobieta na mecie.
Trzeci, niedzielny wyścig zapowiadał kolejne postępy ze strony 21-letniej Polki. Świetny start z 38. pozycji zaowocował szybkim awansem na 33. miejsce. Następnie udało się pojawić się na 29. pozycji i była realna szansa na P1 wśród kobiet. Niestety, na 8. okrążeniu bolid Kornelii został uderzony z tyłu. W wyniku kontaktu została przebita jedna z opon, co zmusiło Polkę do zjazdu do alei serwisowej po nowy komplet ogumienia. W efekcie trzeci wyścig Kornelia skończyła na 31. miejscu, jako trzecia kobieta w stawce.
Kornelia Olkucka liczy na dalsze postępy
– Jestem zadowolona z tej rundy, a ściślej: z walki, mocnych startów, udanych wyprzedzeń i faktu, że ukończyłam wszystkie wyścigi – co nie jest łatwe przy tak wielu kierowcach na torze. Wiem, że moje tempo może być lepsze. Jeszcze dużo pracy przede mną, ale najważniejsze jest to, że nigdy się nie poddaję i zawsze ścigam się uczciwie. Ogromne podziękowania dla mojego zespołu – szczególnie dla mojego inżyniera i mechaników – za wsparcie, a także dla Lény Bühler za cenne wskazówki. Z całego serca dziękuję także moim rodzicom – za to, że byli, wierzyli we mnie i wspierali mnie w każdej chwili. Jestem również wdzięczna moim sponsorom – KGHM Polska Miedź i LOTTO Drużyna Marzeń – za to, że umożliwili mi bycie tutaj i robienie tego, co kocham – podkreśliła Kornelia Olkucka.
21-letnia Polka ponownie pojawi się na torze w terminie 10-13 lipca. Właśnie wtedy odbędzie się czwarta runda Włoskiej Formuły 4, a areną zmagań będzie równie kultowe Mugello.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!