Kornelia Olkucka opuszcza włoskie Mugello z dużym niedosytem. 21-letnia zawodniczka Maffi Racing od początku weekendu wyścigowego toczyła na torze walkę, ale nie wszystko szło po jej myśli. Mimo to Polka dostrzega pozytywy minionego weekendu.
Walka z organizmem i testy setupu
– Wszystkie wyścigi tej rundy Italian F4 Championship w Mugello już za nami i mogę powiedzieć tylko jedno – to był weekend do zapomnienia. Niestety już w czwartek dopadła mnie zwykła grypa żołądkowa. Cały dzień spędziłam w łóżku. Lekarz rekomendował mi wycofanie się z wyścigów, bo organizm potrzebuje minimum tygodnia, żeby wrócić do pełni sił – ale ja nie lubię się poddawać. Już w piątek stanęłam do treningów i czasówki, dając z siebie tyle, ile mogłam w tym stanie – przyznała Kornelia Olkucka.
Problemy zdrowotne nie były jedynymi, z którymi musiała borykać się pochodząca z Chotomowa zawodniczka. Mając na uwadze „stracony” weekend, wszystkie trzy wyścigi posłużyły jako szansa na przetestowanie różnych ustawień bolidu. W efekcie Polka poświęciła czas na poszukiwanie odpowiedniego setupu i sprawdzenie rozmaitych rozwiązań. Tych nie można było sprawdzić w czasie swobodnych sesji treningowych. I choć wyniki wyścigów nie są dla polskiej zawodniczki zadowalające, Kornelia Olkucka ukończyła każdy z trzech wyścigów tego weekendu. Przy tym dwukrotnie plasowała się na drugim miejscu w klasyfikacji kobiet.
Podsumowanie weekendu Włoskiej F4 na torze Mugello – przeczytasz tutaj.
Kornelia Olkucka: Weekend do zapomnienia
– Było naprawdę ciężko. Czasami trudno było nawet utrzymać się w samochodzie, więc traktowałem te wyścigi bardziej jak trening – po prostu jechałam po to, żeby zdobyć doświadczenie i chociaż dotrzeć do mety. Ukończyłam wszystkie wyścigi, choć nie w takim stylu, w jakim bym chciała. Czasami trzeba po prostu zaakceptować, że organizm ma swoje ograniczenia – i że nie każdy weekend będzie najlepszy. Dziękuję wszystkim z Maffi Racing i Lénie Bühler, którzy wspierali mnie w tym trudnym czasie — szczególnie mojej fizjoterapeutce Paulinie Andrzejewskiej, która zrobiła wszystko, co w jej mocy, żeby pomóc mi stanąć na nogi. Dziękuję również mojemu sponsorowi KGHM Polska Miedź za umożliwienie mi rywalizacji i podążanie za marzeniami. Teraz skupiam się na powrocie do zdrowia i zbieraniu sił na kolejne wyzwania – podkreśliła 21-letnia Polka.
Piąta runda Włoskiej Formuły 4 odbędzie się w terminie 31 lipca – 3 sierpnia. Cała stawka wraz z Kornelią Olkucką zamelduje się wówczas na torze Imola.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!