Kacper Sztuka bardzo udanie rozpoczął sezon Eurocup-3 2025. Polak już w pierwszym wyścigu stanął na podium, a determinacja pokazana w drugiej rywalizacji, pozwala mu wyjeżdżać z austriackiej rundy jako wicelider klasyfikacji generalnej.
Kolejny dobry występ w Austrii
Polak pokazywał dobre tempo na Red Bull Ringu od pierwszych kilometrów w trakcie testów i treningów. Potwierdzenie bardzo dobrej dyspozycji przyszło w inauguracyjnych kwalifikacjach, w których Sztuka zajął drugie miejsce.
Na starcie pierwszego wyścigu kierowca Campos Racing musiał odeprzeć ataki rywali, jadących z nim. Skuteczna obrona pozwoliła utrzymać pozycję i rozpocząć długą pogoń za liderem wyścigu Mattią Colnaghim. Wyścigowe szachy, składające się z dbania o opony i zarządzaniem systemem dodatkowej mocy silnika push-to-pass, trwały do samego końca. Kacper mocno naciskał liderującego Włocha na ostatnich okrążeniach, pobijał najszybsze czasy okrążeń i ostatecznie wpadł na metę tuż za nim.
– Długo czekaliśmy na pierwszą rundę Eurocup-3 w tym roku, bo aż do połowy maja. Bardzo lubię tor Red Bull Ring, dlatego cieszę się, że od razu złapaliśmy dobre tempo w treningach i mogliśmy skupić się na szukaniu kluczowych części sekundy na okrążeniu. To dało nam start z pierwszej linii po kwalifikacjach. Wspaniale było stanąć na podium w pierwszym wyścigu, w którym naciskałem na lidera do ostatniego zakrętu przed metą. Drugie miejsce to dowód na dobrą pracę, jaką wykonaliśmy wspólnie z zespołem Campos Racing w czasie przygotowań przed sezonem – powiedział sam zainteresowany po zawodach.
Dla polskiego kierowcy to drugie podium na tym torze. W sezonie 2022 wygrał tutaj jeden z wyścigów włoskiej F4. Blisko podium był również wtedy na pożegnanie z Red Bull Ringiem. W samej końcówce wyścigu, w którym jechał jako 2., z toru wypchnął go Andrea Kimi Antonelli. Z tego powodu wyprzedzili go inni reprezentanci Premy.
Sztuka był szybki również w niedzielę
Niedziela okazała się bardziej wymagająca dla kierowcy z Cieszyna. Do rywalizacji przystąpił z czwartego pola na starcie. Polak od samego początku walczył nie tylko z rywalami, ale również z samochodem, który nie prowadził się tak dobrze, jak w sobotę. Na kolejnych okrążeniach spadał w klasyfikacji. Jadąc jako siódmy na ostatnim okrążeniu, podjął odważną próbę wyprzedzania, dzięki czemu jednym manewrem zyskał dwie pozycje i finiszował na 5. miejscu.
– Drugie miejsce to dowód na dobrą pracę, jaką wykonaliśmy wspólnie z zespołem Campos Racing w czasie przygotowań przed sezonem. Lekki niedosyt pozostawiła niedziela, w której nieco brakowało tempa do czołówki. Warto było walczyć do samego końca drugiego wyścigu i podjąć próbę podwójnego wyprzedzania na ostatnim okrążeniu, bo dzięki temu wyjeżdżamy z Austrii jako wiceliderzy klasyfikacji generalnej. Dziękuję moim partnerom ORLEN Akademii Motorsprtu, Extral Aluminium, Grupie Polskie Górnictwo Skalne i DL Logistics za umożliwienie mi rywalizacji w tym roku. Już nie mogę się doczekać drugiej rundy na torze Portimao, która odbędzie się za 3 tygodnie – podsumował rundę w Spielbergu Kacper Sztuka.
Jak wygląda klasyfikacja?
Liderem mistrzostw po pierwszej rundzie jest Włoch Mattia Colnaghi. Aktualny mistrz hiszpańskiej F4 zgromadził do tej pory 47 punktów. Czołową trójkę na ten moment uzupełniają Polacy. Kacper Sztuka plasuje się jako 2., a Maciej Gładysz jako 3. Biało-czerwoni mają przy swoich nazwiskach kolejno 28 i 25 punktów. Obydwaj mają ogromne powody do radości, ponieważ w Austrii pokazali się z bardzo dobrej strony. Miejmy nadzieję, że podtrzymają formę w kolejnych wyścigach, gdyż mają na to niewątpliwie szansę.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!